Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie lubię swego imienia.
Poważnie, podoba mi się ten pluszowy Jezus, tak wizualnie jak i pod względem pomysłu. Kupić nie kupię bo świetojebliwy nie jestem no i przede wszystkim nie mam dzieci..
Poważnie, podoba mi się ten pluszowy Jezus, tak wizualnie jak i pod względem pomysłu. Kupić nie kupię bo świetojebliwy nie jestem no i przede wszystkim nie mam dzieci..
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Brakuje dziury w boku,
żeby dziecko przy zasypianiu miało gdzie paluszkiem pogmerać.
żeby dziecko przy zasypianiu miało gdzie paluszkiem pogmerać.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Panowie. Pax.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9553
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
"zjeb", cóż za tolerancyjne określenie osoby o innych poglądach.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie, to nie określenie osoby o odmiennym światopoglądzie, tylko osoby, która na takich gadżetach kasę trzepie.
Ja religii nie uprawiam, ale rozumiem, że ktoś inny to robi. Pod warunkiem, że jego religią nie wkracza w moje życie.
Zacytuję George'a Carlina, który mądrym człowiekiem był, i zaproponował redukcję 10 przykazań do dwóch tylko, ale dodał jedno własne: "Thou shalt keep thy religion to thyself".
Ja religii nie uprawiam, ale rozumiem, że ktoś inny to robi. Pod warunkiem, że jego religią nie wkracza w moje życie.
Zacytuję George'a Carlina, który mądrym człowiekiem był, i zaproponował redukcję 10 przykazań do dwóch tylko, ale dodał jedno własne: "Thou shalt keep thy religion to thyself".
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie wierzę w to co czytampuch24 pisze:Nie, to nie określenie osoby o odmiennym światopoglądzie, tylko osoby, która na takich gadżetach kasę trzepie.
Ja religii nie uprawiam, ale rozumiem, że ktoś inny to robi. Pod warunkiem, że jego religią nie wkracza w moje życie.
Zacytuję George'a Carlina, który mądrym człowiekiem był, i zaproponował redukcję 10 przykazań do dwóch tylko, ale dodał jedno własne: "Thou shalt keep thy religion to thyself".

Napisz proszę, kto i w jaki dokładnie sposob, pluszowym Jezusem wkracza w twe życie?!?
I o jakie trzepanie kasy Ci chodzi, co to za język w ogóle?
Powariowaliście ludzie

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Podczas koncertów Nicka Cave'a oprócz koszulek, płyt, toreb na zakupy, można było kupić takiego Nicka:
https://shop.nickcave.com/products/nick-cave-plush-dolls
Dodano po 2 minutach 54 sekundach:
https://shop.nickcave.com/products/nick-cave-plush-dolls
Dodano po 2 minutach 54 sekundach:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie zrozumieliśmy się. Pisałem o moim ogólnym stosunku do religii - szanuję, o ile czyjaś religia nie wkracza w moje życie. Nie chodziło o lalkę.
Natomiast takie lalki, podobnie jak np. Jezuski i Matki Boskie glow-in-the-dark, itp., uważam za bezguście i chyba trochę bluźnierstwo i brak szacunku dla symboli, i po prostu trzepanie kasy na religii, co powinno chyba być naganne.
Natomiast takie lalki, podobnie jak np. Jezuski i Matki Boskie glow-in-the-dark, itp., uważam za bezguście i chyba trochę bluźnierstwo i brak szacunku dla symboli, i po prostu trzepanie kasy na religii, co powinno chyba być naganne.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A na czym się teraz nie trzepie kasy? To przecież nie Watykan a jakaś firma handlująca dewocjonaliami...i pluszakami. Jak ktoś chce to kupi, tak samo jak kupi znicz z Biedry albo kwiaty spod cmentarza. O ile wierzący i akurat potrzebuje. Zgadzam się z tym, że za mocne te słowa były.