Kota dawno nie było
Re: Kota dawno nie było
Siada zawsze na fotelu w knajpie U Radka.
Ale czyja dokładnie jest to nie wiem.
Zapytam się.
Ale czyja dokładnie jest to nie wiem.
Zapytam się.
Re: Kota dawno nie było
Może być niczyja, dochodząca.
Myślałem, że może przyhołubiłeś.
Myślałem, że może przyhołubiłeś.
Re: Kota dawno nie było
Nie, ona mieszka blisko.
Dodano po 45 sekundach:
Ale jak tylko będę miał okazję i możliwości to oczywiście tak.
Dodano po 45 sekundach:
Ale jak tylko będę miał okazję i możliwości to oczywiście tak.
Re: Kota dawno nie było
Wypakowany, pranie wstawione, choinka wyniesiona do piwnicy i poodkurzane więc chyba czas wrzucić rudego (smartphone strobist 101).


- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kota dawno nie było
Albo jakiś skundlony manx. Chyba jednak to pierwsze.
Re: Kota dawno nie było
Jeszcze jeden kotek (trzeci z rzędu, opierdalacie się panowie kociarze) i lecę na Kolosy, bo mnie się przypomniało, że miałem się wybrać.


- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Masz na myśli niedaleką mnie cegielnię?
Re: Kota dawno nie było
Jeśli ustawiła się przed nią kilometrowa kolejka to możliwe, że tak.


- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Ba! Kiedyś dachówki z Kolosów to prawie jak Wranglery i Rifle z Pewexu.