Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4231

Post autor: wpk »

Owain pisze: 14 gru 2017, 16:27
gavin pisze: 14 gru 2017, 14:49 Kurka błyszczący ekran, kaskader!
Już 8 lat na takim jadę i nie chcę matowego. Mam z matowym, bardzo dobrym, do czynienia w pracy i jakoś nieteges. Zresztą chyba bosska k'retina też jest matowa? :) Poza tym nie zapominaj, rusałko, że jestem Gothem i mam wszędzie Ciemno. ;) :mrgreen:
A rozdzielczość? Aż 800x600 czy jednak mniejsza?
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4232

Post autor: cz4rnuch »

wpk pisze: 14 gru 2017, 19:52A rozdzielczość? Aż 800x600 czy jednak mniejsza?
Po tym jak mojego tryptyka nazwał niedorobionym kwadryptykiem wnioskuję, że góra 1280 po szerokości.

PS Kupiłem se zegarek do biegania. Ciekawe jak teraz potoczy się moje życie.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4233

Post autor: gavin »

Nie da się biegać bez zegarka?
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4234

Post autor: puch24 »

Czym się różni zegarek do biegania od zwykłego? Ma dłuższe sekundy, żeby ich było mniej?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4235

Post autor: wpk »

Chodzi do przodu i do tyłu.

Teraz Negro będzie bił rekordy.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4236

Post autor: gavin »

Pewnie mierzy puls i ma gpsa.
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4237

Post autor: cz4rnuch »

gavin pisze: 14 gru 2017, 21:52 Nie da się biegać bez zegarka?
Nie.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4238

Post autor: vid3 »

Już wiem dlaczego nie biegam.
Nie mam zegarka.
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4239

Post autor: cz4rnuch »

Znalazłem też specjalny program do siłki, pływania, pedałowania i górskich wycieczek. W końcu coś (lub ktoś) będzie monitorować mój sen i sprawdzać czy się wysypiam. Wygląda na to, że do tej pory nawet to robiłem na odpierdol. Poza tym ten zegarek to jakiś despota. Wyznaczył mi cele i ostrzega mnie, że mam go słuchać. Zrobiłem dziś za mało kroków i podobno czeka mnie karny jeżyk. Chujec napisał mi też, że jestem za gruby :(
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#4240

Post autor: puch24 »

Za to mnie waga napisała: "Proszę wchodzić pojedynczo". ;-)

Teraz to też nie można biegać ani nawet chodzić bez Endomondo i cyklować bez Stravy...
ODPOWIEDZ