Samki różne, kwadratowe i podłużne.

[puch24]

Zakwasy też możemy Ci załatwić. We wszystkich mięśniach.

[cz4rnuch]

Dziś z rana tak mnie naszło na turystyczną (ale tą prawdziwą, z miękkim mięskiem i słodkawą galaretką a nie na te łudząco podobne do klasyka podróby z trocinami), że już nie szło zasnąć. Idzie jeszcze gdzieś kupić ten rarytas?

[wpk]

Niestety, na Allegro w "Pamiątkach PRL-u" brak.

[puch24]

Może poszukaj w sklepach na prowincji tzw. "lumśmitu"?

[rbit9n]

Dziś z rana tak mnie naszło na turystyczną (ale tą prawdziwą, z miękkim mięskiem i słodkawą galaretką a nie na te łudząco podobne do klasyka podróby z trocinami), że już nie szło zasnąć. Idzie jeszcze gdzieś kupić ten rarytas?

ja to bym szukał jakichś wojskowych konserw kontraktowych. albo mięsiwa staropolskiego w biedzie. kiedyś było tako jedno bez glutaminianu sodu, bardzo smaczne, mimo że nie wzmacniane. i pożywne.

PS Gdy w 2000 roku kupiliśmy domek, to było w nim specjalne pomieszczenie - piec chlebowy.
Ale przerobiliśmy go na łazienkę, gdyż wydała nam się potrzebniejsza.

I może to był błąd?

Może.
Bo potem dorobiliśmy jeszcze dwie łazienki, ale pieca chlebowego wciąż brak...

z piecem lipa, a właściwie zdunami, takimi co to piec kaflowy ogarną i każdy inny. szefowa poprzednia, jak szukała majstra, który by jej piec w starym domu ogarnął, to szukała po całym powiecie i jak już znalazła, to się okazało, że jeden umarł ze starości,inny jest na wylocie na łono Abrahama, a cała reszta wie jak wmurować wkład w ścianę i podłączyć rurę to tego.

Jasiu, [...] może na Twoją cześć zmienię tytuł wątku na "Samki różne..."?

koniecznie! za mną to chodzi od samego początku. ale co ja mogę?

[puch24]

Podpisuję się pod ostatnim.
Pod wyższymi zresztą też, niestety.

[gavin]

Podpisuję się pod ostatnim.
Pod wyższymi zresztą też, niestety.

[Owain]

W Lidlu wczoraj widziałem z firmy Morliny "Konserwa bez konserwantów". Aż żałowałem, że fotki nie zrobiłem

[samek]

W Lidlu wczoraj widziałem z firmy Morliny "Konserwa bez konserwantów". Aż żałowałem, że fotki nie zrobiłem

Ano właśnie. Należy cykać. Bo potem to tylko obciąża pamięć.
3 takie noszę w głowie. Chronologiczne.
- Zamknięte - pojechałem na pogrzeb Witkacego.
- Z okazji braku prądu dziś zamknięte.
- Pieski prosimy o niesikanie. Właścicieli też prosimy.

[namoamo]

Dziś z rana tak mnie naszło na turystyczną (ale tą prawdziwą, z miękkim mięskiem i słodkawą galaretką a nie na te łudząco podobne do klasyka podróby z trocinami), że już nie szło zasnąć. Idzie jeszcze gdzieś kupić ten rarytas?

W latach 90-tych zajadałem się Luncheon Meat od Łmeat Łuków, niestety w 2003 zakład sprywatyzowano i te konserwy straciły swój charakterystyczny smak.
Mięsiwa z Lidl/Biedry mają za dużo tłuszczu, w puszkach czasem biorę Gulasz Angielski ale to tylko schłodzone da się przełknąć, taka chemia.