Dywagacje o zakupie A7

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#441

Post autor: puch24 »

No! Pierwsza klasa! :-D

Zastanawia mnie to, że SONY ma pewną grupę zaciekłych fanbojów, którzy za cenę śmierci nie pozwolą złego słowa powiedzieć o swojej ukochanej firmie i jej wyrobach, które przecież są perfekcyjne. Wystarczy spróbować skrytykować gdzieś SONY, a od razu zakrzyczą, że "a jakie ma świetne telewizorki w wizjerach", a jakie znakomite to, jakie znakomite tamto, i nie dopuszczają w ogóle żadnej krytyki.

Tymczasem np. po Nikonie można bezkarnie jeździć jak po łysej kobyle, a że migawki prószą pyłem albo chlapią olejem, a że serwis do dupy, itd. I nikt się nie oburza.
Canon też miał różne wpadki, i też mówi się o tym, krytykuje, i nikt się nie oburza i nie "idzie w zaparte".
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Dywagacje o zakupie A7

#442

Post autor: wpk »

No skoro jakiś wieśniak palcami dotyka, to się ścierają!
nordenvind

Re: Dywagacje o zakupie A7

#443

Post autor: nordenvind »

W dwóch tańszych nie otwiera się, w droższym G otwiera się !
Jestem zdruzgotany :( co począć , jak żyć dalej ? :mrgreen:
tomfoot

Re: Dywagacje o zakupie A7

#444

Post autor: tomfoot »

puch24 pisze:No! Pierwsza klasa! :-D
Pierwsza klasa ścieralności :-)
No niestety, sony to marketing. Magia marki działa. Ale telewizory mam sony i dobre są, ekrany się nie ścierają, może dlatego ze nie robię im żadnej palcówki :-)
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#445

Post autor: puch24 »

To, co oni tam nazywają focus shift, to chyba po polsku po prostu aberracja sferyczna, albo zjawisko z nią związane.

Podoba mi się to, co napisał jeden z użytkowników tamtego forum anglojęzycznego, że jeśli jakiś obiektyw wykazuje focus shift, przy przymykaniu, to nie jest to premium lens, nie jest to nawet mediocre lens, tylko po prostu garbage lens. Występowanie tego defektu, jego zdaniem, byłoby niedopuszczalne u szanowanego producenta optyki, i jest to skutek albo złego montażu, albo złego projektu obiektywu, np. umieszczenia przysłony w złym miejscu. I próba zamaskowania przez Sony tego błędu na drodze programowej, tzn. zmiany sposobu sterowania przysłoną, jest niedopuszczalna.
Dalej pisze on, że "Sony is rather clueless about what users need or prefer". Czyli że Sony nie wie, czego ludzie potrzebują albo preferują.
Ja bym stwierdził nawet, że być może Sony wie, ale ma to w nosie.
I dalej: "those who say that Sony has no business building cameras are, sadly, 100%... maybe 200%... correct. Czyli, że tak naprawdę, to Sony ma w dupie produkcję aparatów.

I dalej pisze, że ma te wysoce adaptowalne korpusy Sony z jednego tylko powodu: żeby wykorzystać swoje stare a dobre obiektywy z czasów filmów srebrowych. I nic ponadto. "Any announcement of FF live view Nikon body and it's "So long, Sony ... and get a clue!" Jeśli tylko pojawi się podobny aparat Nikona, to będzie to "Baj baj, Sony, domyślcie się, dlaczego, i wyciągnijcie wnioski".
tomfoot

Re: Dywagacje o zakupie A7

#446

Post autor: tomfoot »

No tak. Tyle, że świadomość tego jaka jest prawda o wyrobach fotograficznych sony jest ograniczona. Magia logo i tak zadziała, a pokolenie centrum handlowego i tak odwiedzi salon sony przy niedzieli, gdzie mimo mniemania o posiadaniu własnej wiedzy zdobytej na forum w Internecie, da się skutecznie poprowadzić sprzedawcy w jedynie słuszną stronę. To mniej więcej tak jak z francuskimi samochodami, wszyscy wiedzą ze są do dupy, a mimo to na ulicach pełno tego tałatajstwa.
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#447

Post autor: puch24 »

A propos samochodów na F, których nie należy kupować (Fordów, Fiatów i francuskich), to sam ujeżdżam czwartego Fiata i jakoś szczególnie nie narzekam, każdy kolejny jest coraz lepszy i coraz mniej awaryjny. Znam kilkoro właścicieli Fordów, i też nie narzekają, a z właścicielami francuzów, których znam, jak się pogada, to najczęściej daliby się pokroić za to, jakie to świetne auta. Więc zupełnie możliwe, że te opinie są rozpowszechniane przez ludzi, którzy tymi autami nie jeżdżą.
A jak się popatrzy po "warstatach", to wszędzie stoi pełno Golfów, Passatów i Audi. Może dlatego, że to 20-letnie strucle, które mają po 350 tys... na liczniku! A naprawdę to dwa razy tyle. :-P

A co do Sony, to mam wrażenie, że jest to firma, która raczej nie przywiązuje wagi do tradycji, zresztą sama nie ma tradycji fotograficznych. Wczoraj Łokmeny, dziś aparaty foto, a jutro może to będzie pietruszka, bo akurat na to będzie popyt. A firma będzie miała tyle pojęcia o ogrodnictwie, ile teraz ma o optyce i sprzęcie fotograficznym.
Do firmy takiej jak Nikon czy Canon mam zaufanie. Wiem, że te firmy znają się na tym, co robią. Oczywiście, zdarzają im się wpadki, ale zauważcie, że raczej są to wpadki wykonawczo/produkcyjne (w rodzaju migawek chlapiących olejem), a nie jakieś leżące u podstaw projektu. Jakoś nie słyszałem, by ktoś krytykował np. nikonowski system pomiaru światła, czy ergonomię i sposób funkcjonowania aparatu. Pod tymi względami są one dopracowane, bo firma ma w tej dziedzinie tradycję, doświadczenie, i wiedzę, gromadzoną przez dziesiątki lat.
A do Sony nie mam zaufania. Jestem podejrzliwy. Raczej spodziewam się, że w kolejnym aparacie firma wymyśli coś nowego, ale wcale niekoniecznie dobrego. I poza tym mam wrażenie, że firma "schlebia najniższym gustom", tzn. produkuje - być może nawet dość bajerancki - sprzęt, ale dla masowego odbiorcy, tzn., produkuje to, o czym wie, że sprzeda się w dużych ilościach, natomiast nie dba o zaspokojenie bardziej wyrafinowanych potrzeb. Bo z tego nie byłoby szybkiego zysku.
To trochę tak, jak młoda firma samochodowa, która produkuje całkiem przyzwoite jeździdła, ale całkowicie pozbawione polotu, natomiast czasem obciążone jakimś głupim błędem konstrukcyjnym, wynikającym z braku doświadczenia i chęci zaspokajania najbardziej masowych potrzeb.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Dywagacje o zakupie A7

#448

Post autor: Owain »

Zupełnie jak u mnie! Ładna kobitka, szerokie kadry, brudne kieliszki po winie, kapsle z Heinekena i korki od wina! Home, sweet home! :mrgreen:

Oj. Do był komentarz do wupekowych zdjęć, nie widziałem, żeście jeszcze stronę zapisali brawężeniem :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Dywagacje o zakupie A7

#449

Post autor: wpk »

Ale wiesz, to z P-sonica z czerwoną nakLeicą.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Dywagacje o zakupie A7

#450

Post autor: Owain »

wpk pisze:Ale wiesz, to z P-sonica z czerwoną nakLeicą.
Domyśliłem się. Z tego, co go chcesz opchnąć :D
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ