z.Jazdy
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: z.Jazdy
Hmmm... OK, ale uważam, że jako ambitny młodzieniec nie powinieneś aż tak po najmniejszej linii oporu iść. Poza tym po cholerę jeździsz tam, gdzie nie powinieneś?
A wracając do czystych technikaliów - patrzę na te Twoje rowery, i oto, co mi się w oczy rzuciło:
1. Brak wachlarzy (gdybyś nie wiedział, chodzi o błotniki) - no przecież jeżdżąc nie tylko po suchym i czystym musisz być upierdolony od stóp i głów...
2. Jak świat światem, przednie zębatki zawsze były większe, i to sporo, od tylnych - natomiast u Ciebie jest na odwrót... Dlatego nie rozumiem tej współczesnej rowerologii, bo wychodzi, że przełożenia są bez znaczenia - zupełnie jak te odczyty prądu w komputerze z "Misia" - tymczasem Wy się o 2 zęby potraficie licytować.
A wracając do czystych technikaliów - patrzę na te Twoje rowery, i oto, co mi się w oczy rzuciło:
1. Brak wachlarzy (gdybyś nie wiedział, chodzi o błotniki) - no przecież jeżdżąc nie tylko po suchym i czystym musisz być upierdolony od stóp i głów...
2. Jak świat światem, przednie zębatki zawsze były większe, i to sporo, od tylnych - natomiast u Ciebie jest na odwrót... Dlatego nie rozumiem tej współczesnej rowerologii, bo wychodzi, że przełożenia są bez znaczenia - zupełnie jak te odczyty prądu w komputerze z "Misia" - tymczasem Wy się o 2 zęby potraficie licytować.
- danz1ger
- Posty: 5942
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: z.Jazdy
jeżeli promień koła zębatego z przodu jest 3x mniejszy niż długość korby, to po mojemu przekłada się to na lżejsze pedałowanie. czy mam rację, zdyboo?wpk pisze: ↑18 maja 2020, 15:48 Hmmm... OK, ale uważam, że jako ambitny młodzieniec nie powinieneś aż tak po najmniejszej linii oporu iść. Poza tym po cholerę jeździsz tam, gdzie nie powinieneś?
A wracając do czystych technikaliów - patrzę na te Twoje rowery, i oto, co mi się w oczy rzuciło:
1. Brak wachlarzy (gdybyś nie wiedział, chodzi błotniki) - no przecież jeżdżąc nie tylko po suchym i czystym musisz być upierdolony od stóp i głów...
2. Jak świat światem, przednie zębatki zawsze były większe, i to sporo, od tylnych - natomiast u Ciebie jest na odwrót... Dlatego nie rozumiem tej współczesnej rowerologii, bo wychodzi, że przełożenia są bez znaczenia - zupełnie jak te odczyty prądu w komputerze z "Misia" - tymczasem Wy się o 2 zęby potraficie licytować.
Shoot First, Ask Questions Later.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: z.Jazdy
A jeśli jest 4x mniejszy?
- danz1ger
- Posty: 5942
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: z.Jazdy
przy tym samym przełożeniu przód:tył im dłuższa korba tym lżej, ale musi być jakaś minimalna odległość między pedałem a drogą.
Dodano po 5 minutach 45 strzałach znikąd:
Dodano po 1 minucie 32 strzałach znikąd:
ale lepiej niech się wypowiedzą ci, co wiedzą, czym to się je.
Dodano po 5 minutach 45 strzałach znikąd:
nie sądzę, żeby było to możliwe. myślę, żeby wszystko grało jest jakaś minimalna średnica przedniej zębatki, bo to wymusza stosowanie odpowiednio mniejszych kół zębatych z tyłu.
Dodano po 1 minucie 32 strzałach znikąd:
ale lepiej niech się wypowiedzą ci, co wiedzą, czym to się je.
Shoot First, Ask Questions Later.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: z.Jazdy
Zbydo się nie zna, bo nie ma wachlarzy.
A seler gavin go tylko wkręca, bo całe to ustrojstwo od początku planuje przybić do deski.
A seler gavin go tylko wkręca, bo całe to ustrojstwo od początku planuje przybić do deski.
- danz1ger
- Posty: 5942
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: z.Jazdy
chyba ci co nie mają wachlarzy wiedzą więcej ni ci, co mają. ja mam tylko przedni, więc jestem gdzieś pomiędzy. tzn. bardziej pomiędzy, niż gdzieś 

Shoot First, Ask Questions Later.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: z.Jazdy
Ukradli Ci tylny? 

- danz1ger
- Posty: 5942
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: z.Jazdy
nie, rower wysyłałem z USA do Gdańska spakowany tak, żeby karton był jak najmniejszy - odkręcone koła, pedały, zdemontowana kierownica. z zamontowanym tylnym błotnikiem zdejmowanie tylnego koła jest wkurwiające. kiedy składałem wszystko do kupy tylnego nie założyłem.
Shoot First, Ask Questions Later.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: z.Jazdy
- Zatem po co Ci przedni? - unikając wulgaryzmów grzecznie spytał Wojtek.
- danz1ger
- Posty: 5942
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: z.Jazdy
bez tylnego pochlapie trochę plecy, czego nie widzę. bez przedniego chlapie na buty i nogi, tudzież nogawki spodni, co widzę w czasie jazdy i mnie wnerwia.
Shoot First, Ask Questions Later.