Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#481

Post autor: Owain »

Chuje :D
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kota dawno nie było

#482

Post autor: rbit9n »

cz4rnuch pisze:Od zarania dziejów to kobiety wychodzą za mąż z rozsądku. A dzieci w tych małżeństwach są owocem miłości chyba tylko z nazwy.
zaraz, zaraz. nie bądźmy peweksami, nie mieszajmy satysfakcji z rozsądkiem i owocami.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Chory

Re: Kota dawno nie było

#483

Post autor: Chory »

Owain pisze:Chuje :D
I to nie byle jakie. No to masz, każde z innego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#484

Post autor: cz4rnuch »

rbit9n pisze:...zaraz, zaraz. nie bądźmy peweksami, nie mieszajmy satysfakcji z rozsądkiem i owocami.
Może nie jestem romantyczny, ale mniej więcej od piontej klasy podstawówki wiem, że majstrując sobie potomka facet zazwyczaj ma z tego odrobinę radochy, kobieta zaś mieć może, ale nawet gdy nie ma to w niczym to nie przeszkadza. I są na to miliardy dowodów. Czy u kotów jest tak samo to nie wiem, ale podejrzewam że tak.

Obrazek
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kota dawno nie było

#485

Post autor: rbit9n »

w moich czasach to było w klasie siódmej.
zresztą to nie jest zagadnienie czysto medyczne, a raczej filozoficzno - behawioralne.

chętnie bym kontynuował temat, ale muszę się zająć obowiązkami aptekarskimi. picie kawy i tym podobniej.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#486

Post autor: cz4rnuch »

rbit9n pisze:w moich czasach to było w klasie siódmej...
A, możliwe. Tyle, że ja miałem na myśli zajęcia pozalekcyjne.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kota dawno nie było

#487

Post autor: rbit9n »

prokreowałeś w wieku, nich policzę, jedenastu lat? zuch!
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Chory

Re: Kota dawno nie było

#488

Post autor: Chory »

Poniedziałek dziś cacuszko. Koniec miesiąca, czy co?
A u mnie w sklepie, proszę ja waszmości, czeskie (tak piszą) pilsnery przecenili i angielskie cidery. No to Anglikowie wykupili cidery, a ja pilsnery. I tak sobie w drogę nie wchodzimy, i każdy zadowolon jest. Koegzystencja. Na razie.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#489

Post autor: wpk »

Chory pisze:Ja tak na poważnie rozważam sklonowanie Zdzisława. Mógłbym mieć takiego samego kota przez całe życie.

Obrazek
Mógłbyś, w swym egoizmie, uwzględnić też egoizm Zdzisława, i sprawić mu towarzysza lub towarzyszkę. Koty, jak napisał Bambo, też mogą czuć się samotne wśród ludzi...
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#490

Post autor: cz4rnuch »

rbit9n pisze:prokreowałeś w wieku, nich policzę, jedenastu lat? zuch!
Mój murzyński dziadek pewnie by mnie zjebał za to, że tak późno zacząłem, ale niestety źle mnie zrozumiałeś. Miałem ja na dzielni starszą i jak na swój wiek bardzo dojrzałą koleżankę, która chcąc mnie (i innych moich ziomów) zgasić mówiła nam, że podobnie jak jej inni znajomi wyglądamy na klasycznych dwudziestosekundowców. Bardzo mnie wtedy imponowało jej życiowe doświadczenie.
ODPOWIEDZ