(C)huj nam w dupę - firmware update?
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Ta rzeczywistość nie jest ani przypadkowa ani nie jest błędem.
Jesteśmy tutaj bo sami się tutaj umieściliśmy.
Wejdźcie na YT i obejrzyjcie scenę z teseract'u z filmu Interstellar.
Tam jest genialny tekst, nie wiem czy pan Nolan wie jak ważny jest to tekst.
"Te istoty nie mają granic, nie ogranicza ich czas ani przestrzeń, ale nie mogą przez to znaleźć (właściwego) miejsca w czasie".
To miejsce spełnia minimum dwa warunki:
- uwalnia nas od doskonałości (wolność Adama od Siebie czyli OjcaJeden)
- pozwala nam się spotkać w czasie, dotknąć, poznać, dowiedzieć się kim jesteśmy
Jesteśmy gośćmi w zwierzętach ludzkich (ja jestem). Niestety cały czas ścieramy się z oprogramowaniem tych zwierząt, które nas zniewala i poddaje władzy bogu Ruchać.
Albo oprogramowanie będzie nami kierować albo my sami.
Całość rzeczywistość zawiera się w 10-ciu wymiarach.
0-4 = Eva
5-9 = Adam
Spotykamy się pośrodku. W pozornej symetrii.
Nawet ciało jest zwierciadłem tego podziału.
Stąd symetria biologiczna, jedno serce, dwa płuca, i koniec w piątym wymiarze więc 5 na 5 palców.
Odnośnie tych wirujących części maszynerii.
Przecież aby powstał ten świat musiał powstać początkowy spin.
Mało tego aby zmienić stan początkowy musiał być obserwator zewnętrzny, jakiś Bóg?
Podział na światłość i ciemność, cały czas Informacja wiruje naprzeciw BrakuInformacji. 0 i 1 generuje zmianę, generuje czas.
Punkt to jak wiemy miejsce bez wymiarów.
Linia to złożenie punktów.
Skoro punkt nie ma wymiarów to istnieje?
Jak linia złożona z nieistniejących punktów ma istnieć?
Jest punkt, jak postawicie obok punktu lustro to macie już dwa punkty a punkt i punkt stworzą linię.
Jak postawicie obok linii lustro to dwie linie dadzą dwa wymiary, kolejne lustro i trzy wymiary i tak dalej.
Czy jakiekolwiek punkty istnieją czy są tylko pozornym odbiciem pierwszego, punktu swiatła?
Nie ma żadnej rzeczywistości, cały czas jest tylko Jeden (punkt).
Jeden to imię Boga, który jest całą informacją potrzebną do wyrenderowania tej rzeczywistosci.
Jesteśmy tutaj bo sami się tutaj umieściliśmy.
Wejdźcie na YT i obejrzyjcie scenę z teseract'u z filmu Interstellar.
Tam jest genialny tekst, nie wiem czy pan Nolan wie jak ważny jest to tekst.
"Te istoty nie mają granic, nie ogranicza ich czas ani przestrzeń, ale nie mogą przez to znaleźć (właściwego) miejsca w czasie".
To miejsce spełnia minimum dwa warunki:
- uwalnia nas od doskonałości (wolność Adama od Siebie czyli OjcaJeden)
- pozwala nam się spotkać w czasie, dotknąć, poznać, dowiedzieć się kim jesteśmy
Jesteśmy gośćmi w zwierzętach ludzkich (ja jestem). Niestety cały czas ścieramy się z oprogramowaniem tych zwierząt, które nas zniewala i poddaje władzy bogu Ruchać.
Albo oprogramowanie będzie nami kierować albo my sami.
Całość rzeczywistość zawiera się w 10-ciu wymiarach.
0-4 = Eva
5-9 = Adam
Spotykamy się pośrodku. W pozornej symetrii.
Nawet ciało jest zwierciadłem tego podziału.
Stąd symetria biologiczna, jedno serce, dwa płuca, i koniec w piątym wymiarze więc 5 na 5 palców.
Odnośnie tych wirujących części maszynerii.
Przecież aby powstał ten świat musiał powstać początkowy spin.
Mało tego aby zmienić stan początkowy musiał być obserwator zewnętrzny, jakiś Bóg?
Podział na światłość i ciemność, cały czas Informacja wiruje naprzeciw BrakuInformacji. 0 i 1 generuje zmianę, generuje czas.
Punkt to jak wiemy miejsce bez wymiarów.
Linia to złożenie punktów.
Skoro punkt nie ma wymiarów to istnieje?
Jak linia złożona z nieistniejących punktów ma istnieć?
Jest punkt, jak postawicie obok punktu lustro to macie już dwa punkty a punkt i punkt stworzą linię.
Jak postawicie obok linii lustro to dwie linie dadzą dwa wymiary, kolejne lustro i trzy wymiary i tak dalej.
Czy jakiekolwiek punkty istnieją czy są tylko pozornym odbiciem pierwszego, punktu swiatła?
Nie ma żadnej rzeczywistości, cały czas jest tylko Jeden (punkt).
Jeden to imię Boga, który jest całą informacją potrzebną do wyrenderowania tej rzeczywistosci.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9545
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
jutro w menu falafele. 100% halal, koszer, jak kto winszuje.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- poor
- Rich poor
- Posty: 4213
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Dziadek byl konserwatywny.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9545
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
ciecierzyca konserwowa się nie sprawdza do tego. nie polecam.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Hummus wszystkim w falafel.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9545
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
przychodzi do lekarza baba z parówką w dupie...
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Panie doktorze, czy po stosunku przerywanym dziecko urodzi się w kawałkach ?
Takie pytanie podobno zadała młoda pacjentka w gabinecie ginekologicznym...
Takie pytanie podobno zadała młoda pacjentka w gabinecie ginekologicznym...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Setki lat katolickiej indoktrynacji nie mogły pozostać nieodciśnięte w genach.
- poor
- Rich poor
- Posty: 4213
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Mity i legendy z gabinetow ginekologicznych...sa zabawne.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: (C)huj nam w dupę - firmware update?
Katolik, katolik tak na mnie wołają
Ludzie spoza mego miasta pewnie oni racje mają
Że katolik, katolik to równy gość
Jeśli w to nie wierzysz to wypierdalaj
Ludzie spoza mego miasta pewnie oni racje mają
Że katolik, katolik to równy gość
Jeśli w to nie wierzysz to wypierdalaj