Szmelcwageny i inne
- wpk
- wpkx
- Posty: 38870
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
I zawał.
Re: Szmelcwageny i inne
Jak zwał tak zwał.
Re: Szmelcwageny i inne
Wiesz, Cz4rny, nie tak różowiutko byś śpiewał, jakby Ci bomb squad z policją na bombach i z wyciem pod blok przyjechał, smerf zadzwonił do drzwi, i kazał wszystkim natychmiast wypierdalać z domu...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38870
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Właśnie.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9507
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Szmelcwageny i inne
nazwij to darem profetycznym. aha, ale tę manierkę zajumałeś? bardzo do rowera pasująca jest. tam była chyba jeszcze pucha na maskę p-gaz, na zasobnik narzędziowy by była.
puch24 pisze:Wiesz, Cz4rny, nie tak różowiutko byś śpiewał, jakby Ci bomb squad z policją na bombach i z wyciem pod blok przyjechał, smerf zadzwonił do drzwi, i kazał wszystkim natychmiast wypierdalać z domu...
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Szmelcwageny i inne
To by prawdopodobnie oznaczało, że użycie koguta i sygnału było jednak zasadne. Po to on jest. Pewnie to nic miłego, choć ja akurat mieszkam w bloku starych ludzi i karetki na sygnale podjeżdżają tu dość często, ale mnie chodziło o inną sytuację czyli samochód na sygnale na drodze. Jeśli jedzie na akcję to nie widzę w tym nic dziwnego (za wyjątkiem akcji dostarczenia wieśmaka głodnemu parlamentarzyście). Daje sygnał, że być może przekroczył prędkość i by ogólnie na niego uważać bo może się nie stosować do jakichś reguł na drodze. Jakiś czas temu była głośna sprawa strażaka, który jechał na akcję na sygnale i miał wypadek, zderzył się z samochodem, który nie ustąpił mu pierwszeństwa. I sąd uznał, że to jego wina. Chyba grozi mu więzienie. Dla mnie to paranoja. Ludzie ryzykują zdrowie lub życie, czas nagli a oni jeszcze mają się troszczyć o nasz komfort psychiczny? Nie za głośno? Nie wystraszyłem pani? Może Pana przepuszczę, bo tylko jadę do pożaru?
- vid3
- Posty: 8635
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9507
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
- wpk
- wpkx
- Posty: 38870
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Marcin, jak zwykle masz rację, ale przejechanie 80 km na sygnale po 12 godzinach od zgłoszenia by wysiąść, wziąć rękami na pakę jakiś nabój i odjechać z nim już nie na sygnale uważam za lekką przesadę.
A gdy przejechali obok nas i podjechali "na miejsce zdarzenia" to autentycznie się z Jolą zastanawialiśmy, czy za chwilę nam i reszcie sąsiadów nie każą wypierdalać.
A gdy przejechali obok nas i podjechali "na miejsce zdarzenia" to autentycznie się z Jolą zastanawialiśmy, czy za chwilę nam i reszcie sąsiadów nie każą wypierdalać.