Nie miałem aparatu marki Sony za 5000$ więc może i racja, ale na zdjęciu widzę tarczę trybów i dwa kółka nastaw a na pleckach ISO oraz kilka funkcyjnych więc istnieje cień szansy, że da się coś z tym zrobić.
A faktycznie nie idzie, czy tylko sobie teoretyzujemy? Chyba trochę przesadzasz z tym narzekaniem. A o kółeczkach pisałem odnośnie samej obsługi i łatwości ustawienia dwóch parametrów o których pisał $4m3k.
PS Przez lata słyszałem o tym, że Canon ma tylko jeden punkt AFu a Nikon wieczne problemy z BF/FF, za mało crossów i wszystkie punkty na samym środku kadru. Nawet o Samsungu NX1 pisano niestworzone rzeczy na temat jego nieprzewidywalności. A ludzie nadal robią zdjęcia. Samsung nawet pośmiertnie wypluł jakiś firmware do NX1 poprawiający AF (chyba, że coś poplątałem). Może i Sony naprawi to co spierdoliło. O ile jest co naprawiać.
Ostatnio zmieniony 02 lut 2017, 16:21 przez cz4rnuch, łącznie zmieniany 2 razy.
70% zdjęć z tzw. imprezy domowej robionych a6000 skita nie nadawało się do miana "zdjęć pamiątkowych z imprezy domowej". Nieostre, ruszone, chamsko naświetlone w przypadku użycia pseudolampki. Po użyciu w tym celu A7II z FE28/2 mam 90% zdjęć udanych, zasługujących na miano zdjęć pamiątkowych z imprezy domowej.