Szmelcwageny i inne

[wpk]

A który? I z jakim motorkiem?

[nordenvind]

Qashqai 1.2/115km/195nm.

[wpk]

O matko! Myślałem, że jakaś Micra... 1.2 w SUVie. Mają tupet...
Ale napęd na 4 czy na przód tylko?

[nordenvind]

Nie o matko, tylko trzeba spróbować
2litrowa benzyna starszej generacji nie ma takiego momentu obrotowego.
4x jest tylko w dieslu i chyba 1.4/160Km. Jeździłem tym 1.4 w mieście, minimalna różnica.
Przyśpieszenie różni się o ułamki sek.

Z technicznego punku widzenia duża pojemność jest potrzebna tylko do zassania odpowiednio dużej
ilości powietrza aby osiągnąć wysoką moc. Ograniczeniem jest właśnie pojemność cylindrów.
Dawkę benzyny można wsztrzyknąć do cylindra prawie w dowolnej ilości, niezależnie od pojemności silnika.
Turbina w małej pojemności znosi te ograniczenia. Ot cała filozofia...
Trwałość i zdolność do pracy przy dużych obciążeniach, jak myślę zależy jedynie od użytych materiałów do budowy
mniejszej jednostki. Ludzie już tym silnikiem nakręcili ponad 200tyś km bez problemów.
Dla mnie to jest 10 lat eksploatacji

[wpk]

Odważny plan.
Ja, gdybym miał wybierać, to tylko z automatem i 4x4.
Leniwy i tchórzliwy jestem.

[nordenvind]

4x4 jest dobre i automat, są jeszcze marki premium... i krokodyle skóry....
No wiesz, budżet jest również ważny....
Jako ciekawostka, to 1.2 jest również w automacie !

[wpk]

W tym momencie miałem na myśli również sprzęty budżetowe. Przecież 4x4 i automat jest już naprawdę bardzo rozpowszechnione i niedrogie. I o ile 4x4 wobec tylko przedniego napędu nie ma aż tylu przewag przy zwykłym jeżdżeniu po normalnych drogach, to już jazda manualem po mieście zakrawa na lekki masochizm.

[nordenvind]

Suzuki Vitara II 4x4, 1.6 bez doładowania AT, w ciut lepszej wersji Premium i lakierze, trzeba dokupić przynajmniej podłokietnik
i koło zapasowe, razem 90tyś, najtańsza opcja tego o czym mówisz.... Oglądałem to auto, dobrze wygląda, prosty ładny, tylko dlaczego
w porównaniu do konkurencji jest lżejsza o 150kg ? Gdzie są oszczędności ?

[Owain]

... to już jazda manualem po mieście zakrawa na lekki masochizm.

No nie wiem, ja to właśnie potrzebuję nieraz natychmiastowej mocy, by zmienić pas i szybciutko się gdzieś wpasować, a automat głupi. Oczywiście można przełączyć się na sekwencyjną no i różne bywają automaty, ale w tym autku co mnie na niego stać, to nie wśmignę sobie na trójeczce tak szybko.

[Metanoia]

Ale nam w naszych dużych samochodach z dużymi silnikami nigdzie się nie spieszy.
I świetnie dajemy sobie radę nostalgicznie włączając kierunkowskaz i zmieniając pas ruchu.
A w tym samym czasie w komfortowo wychłodzonym klimatronikiem wnętrzu delektujemy się ulubioną muzyką, która wypływa z 10-ciu głośników.