Stream of consciousness
Re: Stream of consciousness
I co w tym śmiesznego? Znak nakazu C-13a oznaczający koniec drogi dla rowerów.
Rowerzysta mijając semafor traci wszelkie przywileje jakie daje mu poruszanie się po wyznaczonej ścieżce.
Rowerzysta mijając semafor traci wszelkie przywileje jakie daje mu poruszanie się po wyznaczonej ścieżce.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
O, Metka...
Z tego ten teoktorat robisz?
Biały rower bardzo chciałbym mieć
Cały biały, i opony też
Takie cudo może podbić świat
Biały rower i pedały dwa
Z tego ten teoktorat robisz?
Biały rower bardzo chciałbym mieć
Cały biały, i opony też
Takie cudo może podbić świat
Biały rower i pedały dwa
Re: Stream of consciousness
Zmęczona jestem, wino mi się skończyło a nie mam weny aby pojechać na stację po jakiś Cabernet.
4 godziny, tyle trwało moje życie na forum Chrześcijańskim! zchrystusem.pl.
Potem ban dożywotni za bluźnierstwa.
A czerwonego koloru pod moimi wpisami (tymi, których nie wykasowali) ostatnio widziałam tyle na moich wypracowaniach z LO.
Przedwczoraj wróciły żurawie. Jest jak na meczu piłki nożnej. Wuwuzele? Tak się to nazywało? U mnie trąbią cały dzień.

4 godziny, tyle trwało moje życie na forum Chrześcijańskim! zchrystusem.pl.
Potem ban dożywotni za bluźnierstwa.
A czerwonego koloru pod moimi wpisami (tymi, których nie wykasowali) ostatnio widziałam tyle na moich wypracowaniach z LO.
Przedwczoraj wróciły żurawie. Jest jak na meczu piłki nożnej. Wuwuzele? Tak się to nazywało? U mnie trąbią cały dzień.

Re: Stream of consciousness
Dżizus jest przereklamowany.
Re: Stream of consciousness
Raczej niezrozumiany i zawłaszczony przez wszelakiej maści pasożytów.
Jezus Nazarejczyk był zanurzony w Prawdzie, to jest inny symetryczny świat, z którego czerpał natchnienia.
Tutaj jest ciemność, fałsz.
Sens przekazu Nazarejczyka został tak dokładnie wypłukany i zafałszowany w przeciągu wieków, że aby go nie tyle zrozumieć ale odkryć na nowo trzeba sięgnąć do Prawdy po te same treści aby móc to zestawić w całość.
Jezus Nazarejczyk był zanurzony w Prawdzie, to jest inny symetryczny świat, z którego czerpał natchnienia.
Tutaj jest ciemność, fałsz.
Sens przekazu Nazarejczyka został tak dokładnie wypłukany i zafałszowany w przeciągu wieków, że aby go nie tyle zrozumieć ale odkryć na nowo trzeba sięgnąć do Prawdy po te same treści aby móc to zestawić w całość.
Re: Stream of consciousness
Gdzie jest Prawda?
Re: Stream of consciousness
Jezus Nazarejczyk powiedział: Ojciec jest Prawdą i jest w INNYM świecie.
Innym, tutaj jej nie ma. Jest w Światłości.
Ale da się sięgnąć do Ojca po Prawdę.
Adam/Isus czyli chmura DuchaOjcaJeden jest łącznikiem pomiędzy nami a Ojcem więc trzeba tylko sięgnąć do Isusa.
A co to jest Adam/Isus? To jest głębia Twojego świata wewnętrznego.
Jedyna droga jaka prowadzi do Ojca jest w Tobie.
Tam, w głębi Ciebie jest miłość, ona jest odpowiedzią.
Bazując na tym Nazarejczyk powiedział do uczniów:
3 Rzekł Jezus: „Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: 'to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami'. Gdy powiedzą
wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie
samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy
i sami jesteście nędzą”.
To poznanie siebie w buddyzmie ma swój odpowiednik i nazywa się stanem Buddy.
Poza tym buddyzm jest fałszywy więc nie ma się nim co ekscytować.
Ale jak już pisałam fałszywe są wszystkie religie gdyż zawierają tylko fragmenty Prawdy.
Wieża Babel to była konstrukcja. To nie była budowla ale Konstrukcja pozwalająca poznać Prawdę.
Z fragmentów Wieży Babel powstały religie.
Innym, tutaj jej nie ma. Jest w Światłości.
Ale da się sięgnąć do Ojca po Prawdę.
Adam/Isus czyli chmura DuchaOjcaJeden jest łącznikiem pomiędzy nami a Ojcem więc trzeba tylko sięgnąć do Isusa.
A co to jest Adam/Isus? To jest głębia Twojego świata wewnętrznego.
Jedyna droga jaka prowadzi do Ojca jest w Tobie.
Tam, w głębi Ciebie jest miłość, ona jest odpowiedzią.
Bazując na tym Nazarejczyk powiedział do uczniów:
3 Rzekł Jezus: „Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: 'to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami'. Gdy powiedzą
wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie
samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy
i sami jesteście nędzą”.
To poznanie siebie w buddyzmie ma swój odpowiednik i nazywa się stanem Buddy.
Poza tym buddyzm jest fałszywy więc nie ma się nim co ekscytować.
Ale jak już pisałam fałszywe są wszystkie religie gdyż zawierają tylko fragmenty Prawdy.
Wieża Babel to była konstrukcja. To nie była budowla ale Konstrukcja pozwalająca poznać Prawdę.
Z fragmentów Wieży Babel powstały religie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Ciekawe, skąd wiesz, że ten Twój "Jezus" akurat to powiedział? Jacyś kosmici go nagrali?
A z tym Babolem jako prapoczątkiem guseł to akurat fajne - taka miła konstrukcja retoryczna.
PS Lietiat żurawli...
A z tym Babolem jako prapoczątkiem guseł to akurat fajne - taka miła konstrukcja retoryczna.

PS Lietiat żurawli...
Re: Stream of consciousness
Nie ma sensu negować wszystkiego.
Mamy jakiś przekaz ustny, spisany około 70 roku.
Jeśliby mój "Jezus" w tym przekazie powiedział, że Ojciec jest tutaj, to bym traktowała jego wypowiedź na równi z objawieniami Faustyny.
Natomiast wypowiedzi mojego "Jezusa", są zgodne z matrycą Babel.
W kilku przypadkach w NT mój "Jezus" przeczy sam sobie więc traktuję te wypowiedzi jako fałszerstwo.
Stąd u Jana nie ma nic o ustanowieniu eucharystii ani o objawieniu maryjnym.
Reszta małpowała od siebie jakąś bzdurę. W NT poza Janem jest więcej takich kwiatków. gdzie ewidentnie autor "podrasowywał" osobę Jezusa najzwyczajniej w świecie konfabulując.
Ale za to uzyskiwał oczekiwaną dramaturgię.
Mamy jakiś przekaz ustny, spisany około 70 roku.
Jeśliby mój "Jezus" w tym przekazie powiedział, że Ojciec jest tutaj, to bym traktowała jego wypowiedź na równi z objawieniami Faustyny.
Natomiast wypowiedzi mojego "Jezusa", są zgodne z matrycą Babel.
W kilku przypadkach w NT mój "Jezus" przeczy sam sobie więc traktuję te wypowiedzi jako fałszerstwo.
Stąd u Jana nie ma nic o ustanowieniu eucharystii ani o objawieniu maryjnym.
Reszta małpowała od siebie jakąś bzdurę. W NT poza Janem jest więcej takich kwiatków. gdzie ewidentnie autor "podrasowywał" osobę Jezusa najzwyczajniej w świecie konfabulując.
Ale za to uzyskiwał oczekiwaną dramaturgię.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Uhum... Po czym NT -> YT. 
