Rowerowe dyr-dymały

[wpk]

I kiep ten, kto zaprzeczy!

[gavin]

jeszcze tylko 3 sekundy i będę w top 10 na stravie

[gavin]

człowiek się rozkręca

[Owain]

Żeby Ci żyłka nie pękła

[gavin]

kibic!

[Owain]

Chyba kibuc.

[wpk]

Kibuc w Czeladzi.

A "Sebastian Buczyński" to musi być pseudonim, skoro nazwisko kazałeś wykasować.

[Owain]

Kolarz Filip.

[wpk]

Filip II, ojciec Aleksandra? Nie wiedziałem, że miał rower.

Dodano po 8 minutach 44 strzałach znikąd:
I tak sobie myślę - gavin i inni pedalarze chwalą się tymi mapkami, jakby co najmniej Giewont w klapkach Kubota zdobyli.
Specjalnie po to kupują te zegarki, co ich inwigilują, a za pół roku czipy sobie będą w dupy wszczepiali, żeby było dokładniej.
Zamiast desperalu.
Tymczasem ja dziś pojechałem do Klerykowa, zrobiłem kilometrów 100, i wróciłem do-mu dokładnie tą samą trasą, ale kilometrów wyszło 93, bo z powrotem zawsze jest bliżej.
I co? I się nie chwalę.

[Owain]

Filip II, ojciec Aleksandra? Nie wiedziałem, że miał rower.

https://pankleks.fandom.com/pl/wiki/Golarz_Filip