
Szmelcwageny i inne
Re: Szmelcwageny i inne
Komfort jak w w123 pewnie 

Re: Szmelcwageny i inne
Piękny Charleston.
Na kursie jeździłem Polonezem (nr kolejny pięćset coś!!!), i na nim zdawałem egzamin (1 raz!
) Jeździłem przez kilka lat 126p, moim pierwszym, i jakoś nie tęsknię, ale nigdy nie jechałem 2CV, a chciałbym. To specyficzne auto. Podobno ten mały dwucylindrowy silniczek bokser, powietrzem chłodzony, w przeciwieństwie do maluchowego, był bardzo wytrzymały, i można go było bezkarnie bardzo wysoko kręcić. Bez problemu wytrzymywał wielogodzinną jazdę autostradą z maksymalną prędkością ok. 120 km/h.
Ale marzę o poprowadzeniu Bogini, i to "prawdziwej", z półautomatyczną skrzynią biegów.
Na kursie jeździłem Polonezem (nr kolejny pięćset coś!!!), i na nim zdawałem egzamin (1 raz!

Ale marzę o poprowadzeniu Bogini, i to "prawdziwej", z półautomatyczną skrzynią biegów.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Też bym. I Ligo (R.I.P.) chyba podobnie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Osobliwy traktor.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
No, łapserdaki, który pamięta? 
Ma ponad pół wieku i wciąż młóci fasolę aż kurz leci na pół wsi!


Ma ponad pół wieku i wciąż młóci fasolę aż kurz leci na pół wsi!


- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
A czy spełnia normy EU odnośnie odkurzaczy ?
Co mam pamiętać, jak nigdy w życiu nie widziałem kombajna do fasoli.
Nigdy bym nie pomyślał, że coś takiego istnieje.
Co mam pamiętać, jak nigdy w życiu nie widziałem kombajna do fasoli.
Nigdy bym nie pomyślał, że coś takiego istnieje.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
W zasadzie to kombajn zbożowy, ale to zależy od wymiennego osprzętu... Ten już sam nie zbiera, tylko podjeżdża do tych kopek, które właśnie poznałeś, i obsługa wrzuca mu je po trochu do paszczy.




- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Czy to niewolnicy pracują na Twoich polach, latyfundiarzu?