Stream of consciousness

[rbit9n]

powrót syna marnotrawnego.

[cz4rnuch]

Jedzenie to bezsprzecznie priorytet, bo przechowuję tylko najlepsze wspomnienia.

[nordenvind]

Mam takie wspomnienie które pewnie zachowam do końca dni swoich
Dorsz ze szpinakiem w Mercado da Ribeira w Lizbonie.
Chyba zostałem ukarany, ponieważ nie zwróciłem uwagi na okoliczne stoliki
z porzuconymi i niedojedzonymi w połowie porcjami tegoż rarytasu.

[cz4rnuch]

Ja do dziś wspominam Robalo z Matosinhos. A z samego Ribeira najbardziej mnie podeszła grillowana ośmiornica z chipsami z prażonych łupin cebuli.

[nordenvind]

Chyba nie jestem tak zepsuty lub inaczej.....rozpuszczony kulinarnie jak Ty
Codziennie przechodziłem obok "Ramiro" przy Avenida Almirante i od rana do nocy
niemiłosierne tłumy przed wejściem. Już chyba samo wielogodzinne oczekiwanie na stolik
z kieliszkiem wina było dla tego mixu z całego świata niesamowitym przeżyciem...

[_13_jacek]

[puch24]

Dobre. Po lewej wolno 6, po prawej zero.

Instruktor na kursie mówił, że kiedyś robotnicy drogowi mieli coś tam rozkopać, ale gdy pili na rozpoczęcie roboty, przypomnieli sobie, że mieli ograniczenie postawić. Szukali znaku, ale nie mieli żadnego ograniczenia prędkości, natomiast mieli zakaz wjazdu pojazdów o dmc powyżej 7,5 t. Kredą zamalowali t i wyszło ograniczenie do 7,5 km/h.

[Owain]

[rbit9n]

widzę, że ten z tyłu na samuraia x3.0.

[poor]

Ciekawe co, kto...
chal1000_K by jan pur, auf Flickr