Places
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Places
Owszem.
Ale w tym przypadku, drogi Maćku, weź Niepierdol.
Ale w tym przypadku, drogi Maćku, weź Niepierdol.
Re: Places
Ale oczywiście nie przeczę, że ludzie to w dużej części chuje. Parę dni temu pod Bierdonką widzę, jak na trawie przy parkingu leży sobie plastikowy pojemnik po typowym bierdonkowym zimowym płynie do spryskiwaczy. Ktoś kupił, dolał, i wyjebał na trawę tam gdzie stał, bo musiałby do kosza przejść 30 metrów i z powrotem.
Re: Places
Jaki taki rezultat codziennie widzę. Ścięte ponad 100 letnie lipy 10 lat temu. Tak, nie znam okoliczności tej wycinki, oprócz tego, że wiem kto dostał w łapę. Kwestią sporną jest czy był czy nie było tam cmentarza. No ale najważniejsze bo nie pieprzonego katolickiego, to można zrównać z ziemią.
Czy to coś zmienia? Owszem drzew nie ma - nie ma cienia, nie ma zwierząt. Jest pusty placek z kikutami.
Tu nie będą zasłaniać autostrady? pewnie jakiemuś pociotkowi ministra listek spadł na nowe audi i postanowili wytrzebić całą alejkę.
Czy to coś zmienia? Owszem drzew nie ma - nie ma cienia, nie ma zwierząt. Jest pusty placek z kikutami.
Tu nie będą zasłaniać autostrady? pewnie jakiemuś pociotkowi ministra listek spadł na nowe audi i postanowili wytrzebić całą alejkę.
Re: Places
Woytku, a z ręką na sercu, wiesz z pierwszej ręki, kto i dlaczego wyciął tę aleję orzechową?
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Places
ja to bym wszystko przeoral 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Places
Przeor o.o Bezgawitantów.

- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Places
Pamiętam czasy jak u mnie na osiedlu budowano nowy blok w miejscu wyburzonego dworu co jeszcze z niemieckich czasów został. Podobno było na rękę deweloperowi wyciąć jedno drzewo. Czasy jednak były inne i okazało się, że finalnie taniej było zmienić plany budynku niż to jedno drzewo wyciąć. Na ironię jednak zakrawa fakt, że po wybudowaniu tego bloku drzewo było złamało się pod naporem wiatru. Co dziwnym raczej nie było, bo kiedyś tam rosły dwa drzewa, ino pierwsze padło od wiatru jak jeszcze dwór stał.
Re: Places
U nas na osiedlu, bardzo starym zresztą podobno ludzie sami sadzili drzewa, krzaki, róże.To przecież natutalna tendencja ludzka powinna być, żeby zazieleniac co się da i jak się da a nie betonowac a potem płakać bo susza, bo zalalo.
Re: Places
Na blokowisku, gdzie kiedyś mieszkałem, kiedyś była gliniasta pustynia, w czasach gdy powstawało. Pamiętam, jak kiedyś zostały mi w błocie buty w drodze do czy ze szkoły. Był z trudem dojazd, brakowało nawet chodników, nie było telefonów, sklepów, szkoły, niczego. Osiedle budowano na polach, a za sąsiednim blokiem żyto szumiało jeszcze przez kilka lat.
Potem zaczęto to urządzać i nasadzono krzaków i drzew tak gęsto, że teraz tam się trzeba niemalże z maczetą przebijać. Drzewa, których nie było, teraz zacieniają i zaciemniają okna.
Potem zaczęto to urządzać i nasadzono krzaków i drzew tak gęsto, że teraz tam się trzeba niemalże z maczetą przebijać. Drzewa, których nie było, teraz zacieniają i zaciemniają okna.