Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#691

Post autor: Owain »

Problem polega na tym, że mimo przeróbek zleconych na etapie deweloperskim, powkuwałem się w ściany, porobiłem dodatkowe gniazda, łącza, okablowałem sypialnię jak głupi, między półkami pociągnąłem jakieś instalacje, listwy, ledy, dotykowe, cuda-niewidy. Pewnikiem cosik spartoliłem.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9572
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#692

Post autor: rbit9n »

cz4rnuch pisze: Deweloper poczynił pewne oszczędności bo pewnie stwierdził, że aluminium to prawie to samo co miedź.
żeby tylko takie oszczędności. w każdym razie, pruł ścian nie będę. póki co.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#693

Post autor: cz4rnuch »

Taki urok dzisiejszej deweloperki. Kumpel też kupił w nowym budownictwie i za każdym razem gdy kichnie słyszy zza ściany: "na zdrowie". A mieszka sam.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#694

Post autor: Owain »

Ja sobie chwalę i Piter pewnie też - mamy takie same mieszkania na 7mym piętrze, jeden sąsiad przez ścianę, widok, powietrze, nie jest źle. Znaczy ja mam lepiej, bo nie mam bloku przed sobą ;p
Sowy nie są tym, czym się wydają...
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#695

Post autor: cz4rnuch »

Życzę Ci jak najlepiej, ale te same słowa słyszałem od kumpla kilka lat temu, tzn: "Fajny mam widok. Dobrze, że mi bloku zasłaniającego oczko wodne nie postawili". Dziś już tak nie mówi.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#696

Post autor: Owain »

Przyjedź, zobaczysz, że się nie da :D Położymy Cię z Puchem i wpk. I z inkasentem:D

A nie, wcześniej żona mnie zmusza na wyjazd do Trójmiasta. Zatem wbijemy do Ciebie :)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#697

Post autor: wpk »

Inkasentem będzie tomfoot.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#698

Post autor: Owain »

Kiedyś pijało się spiryt majony wodą z Jeziora Solińskiego, zwany majonessem. Więc wiesz, kto jeszcze wpadnie ;)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#699

Post autor: wpk »

OK, ale będzie spał na blacie kuchennym. Bo rano go zjemy.
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#700

Post autor: cz4rnuch »

Owain pisze:Przyjedź, zobaczysz, że się nie da :D Położymy Cię z Puchem i wpk. I z inkasentem:D

A nie, wcześniej żona mnie zmusza na wyjazd do Trójmiasta. Zatem wbijemy do Ciebie :)
Konkubina mówi, że się zgadza. Odmrozimy bigos i zamówię najlepsze miody.
ODPOWIEDZ