Conik
Re: Conik
Może się mylę ale wydaje mi się, że towarzystwo rozmawia o pieniądzach. Jeden inwestuje żeby być zauważony, drugi robi to co umie, bo wie na czym może zarobić a ja proszę towarzystwa robię wszystko, żeby tylko zarobić. Poziom prac może sobie być wysoki ale do pieniędzy potrzebny jest marketing a do uprawiania sztuki potrzebna jest wizja. Niczego nie odkryłem prawda?
Żeby nie być taki wszystkowiedzący dodam, że moim zdaniem w fotografii zarabia się na dyskrecji. Kto miał w studio księdza pozującego do aktu, ten wie o czym piszę.
Odwiedziłem dzisiaj łódzkie galerie. Zamieniłem parę słów ze studentkami ASP. Te światy się nie przenikają.
Żeby nie być taki wszystkowiedzący dodam, że moim zdaniem w fotografii zarabia się na dyskrecji. Kto miał w studio księdza pozującego do aktu, ten wie o czym piszę.
Odwiedziłem dzisiaj łódzkie galerie. Zamieniłem parę słów ze studentkami ASP. Te światy się nie przenikają.
Re: Conik
Ależ to jest optymizm w czystej postaci. Mechanizm rynkowy działa, czego przecież chcieliśmy.
Moim zdaniem prace Konrada są już dobrze znane. Jakby się nie wypierał (o ile się wypiera), to całkiem dobrze dba o marketing, pokazując je w różnych miejscach sieci. Jest też znany modelkom a przez to innym fotografom, którzy zajmują się bardzo różnymi rzeczami w tym wszelkimi działaniami promującymi sztukę. Ten krąg będzie się systematycznie powiększał. Również za granicą. Bycie znanym to jedna z dróg do wernisaży. Wg mnie tu wszystko gra ale czy przeniesie się na finansowa niezależność ? Łatwiej napaść na bank niż przewidzieć modę na konkretnego twórcę. Przyznaję, że w temacie działań przestępczych wykonanych ze skrupułami, optymistą nie jestem.
Moim zdaniem prace Konrada są już dobrze znane. Jakby się nie wypierał (o ile się wypiera), to całkiem dobrze dba o marketing, pokazując je w różnych miejscach sieci. Jest też znany modelkom a przez to innym fotografom, którzy zajmują się bardzo różnymi rzeczami w tym wszelkimi działaniami promującymi sztukę. Ten krąg będzie się systematycznie powiększał. Również za granicą. Bycie znanym to jedna z dróg do wernisaży. Wg mnie tu wszystko gra ale czy przeniesie się na finansowa niezależność ? Łatwiej napaść na bank niż przewidzieć modę na konkretnego twórcę. Przyznaję, że w temacie działań przestępczych wykonanych ze skrupułami, optymistą nie jestem.