Mia100 tysiąca ruder - Uć
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Znam przypadek, gdzie człowiek wywiercił otwór 0,1 mm w obudowie licznika energii. Przez otwór wykładał drucik i zatrzymywał ten talerz co się w liczniku obraca. Pochwalił się drugiemu, ten zrobił tak samo, ale gorzej bo użył wiertła 1 mm. Raz przyszedł inkasent, drucika zapomnieli wyciągnąć i poszła kara. Nowsze liczniki już miały szklane obudowy, a teraz już są elektroniczne ze zdalnym odczytem.
- vid3
- Posty: 8696
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Z mojego przypadku.
Ojciec miał mieszkanie a pracował jakiś czas za granicą.
Praktycznie 6 lat mieszkanie stało puste.
Ja od czasu do czasu jechałem tam, sprawdzałem czy wszystko ok i płaciłem rachunki.
Problem pojawił się z gazem. Licznik gazu był w mieszkaniu.
Pierdolony inkasent zawsze chodził tak, że nigdy na oczy go nie widziałem.
Stan licznika wpisywał z dupy według swojego widzimisię.
Kilka razy podałem stan licznika sąsiadom, aby przekazali inkasentowi, a ten i tak swoje - do poprzedniego dopisywał ileś tam.
I tak przez 6 lat.
Różnica na liczniku względem tego co mieli w papierach zrobiła się kolosalna.
Licznik pokazywał zużycie prawie zero miesięcznie, a oni liczyli jakby tam mieszkała 6 osobowa rodzina.
Już nie chodzi o pieniądze bo to regulowałem wg ich rachunków. Gaz nie był strasznie drogi.
Ale gdy ojciec wrócił i chciał wyjaśnić sprawę to kurwa tyle było zamieszania, że ...
Ekspertyzy licznika, świadkowie, cuda wianki.
Ojciec miał mieszkanie a pracował jakiś czas za granicą.
Praktycznie 6 lat mieszkanie stało puste.
Ja od czasu do czasu jechałem tam, sprawdzałem czy wszystko ok i płaciłem rachunki.
Problem pojawił się z gazem. Licznik gazu był w mieszkaniu.
Pierdolony inkasent zawsze chodził tak, że nigdy na oczy go nie widziałem.
Stan licznika wpisywał z dupy według swojego widzimisię.
Kilka razy podałem stan licznika sąsiadom, aby przekazali inkasentowi, a ten i tak swoje - do poprzedniego dopisywał ileś tam.
I tak przez 6 lat.
Różnica na liczniku względem tego co mieli w papierach zrobiła się kolosalna.
Licznik pokazywał zużycie prawie zero miesięcznie, a oni liczyli jakby tam mieszkała 6 osobowa rodzina.
Już nie chodzi o pieniądze bo to regulowałem wg ich rachunków. Gaz nie był strasznie drogi.
Ale gdy ojciec wrócił i chciał wyjaśnić sprawę to kurwa tyle było zamieszania, że ...
Ekspertyzy licznika, świadkowie, cuda wianki.
- vid3
- Posty: 8696
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Ulotniła się jak gaz...
- vid3
- Posty: 8696
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Mnie zawsze wkurwia to, że dwa razy do roku, raz jakoś na wiosnę, a drugi raz jakoś we wrześniu, przez blok przetacza się cała wataha różnych kontrolerów, inspektorów i inkasentów, i to w odstępie paru dni jeden od drugiego. Odczyt liczników energii, gazu, wody, ciepła, kontrola szczelności gazu, kontrola sprawności wentylacji, truciciel, usuwający insekty, i czasem jeszcze gość, sprawdzający zerowanie w instalacji elektrycznej, przy czym niektórzy z nich chodzą częściej, niż dwa razy do roku. Można ocipieć, bo co 2-3 dni pojawia się na drzwiach wejściowych kartka z informacją, że określonego dnia w określonych godzinach będą chodzili i proszą o obecność w domu. I tak przez 3 tygodnie.
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Z jednej z grup na FB:
Dodano po 1 minucie 11 strzałach znikąd:
I z tej samej grupy:
Dodano po 1 minucie 11 strzałach znikąd:
I z tej samej grupy:
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Łódź dla mnie to ciekawy przypadek miasta gdzie jest ujemny przyrost naturalny, miasto kurczy się a jednocześnie tyle tam się buduje hoteli, dworzec. NIe to że coś do tego mam, fajnie pojechać i to wszystko obejrzeć.
Tylko człowiek zadaje sobie pytanie czasem o sens. Piszę bo pytam czy ten sens jest, czy Ty jako mieszkaniec go widzisz, jak to wygląda od środka. Bo statystyki są nieubłagane, Łódź kiedyś była druga pod względem liczebności, teraz jest bodajże trzecia.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5% ... %C5%81odzi
Tylko człowiek zadaje sobie pytanie czasem o sens. Piszę bo pytam czy ten sens jest, czy Ty jako mieszkaniec go widzisz, jak to wygląda od środka. Bo statystyki są nieubłagane, Łódź kiedyś była druga pod względem liczebności, teraz jest bodajże trzecia.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5% ... %C5%81odzi
- sorevell
- Posty: 2582
- Rejestracja: 11.2016
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
W Łodzi trzecią kadencję z rzędu rządzi ta sama osoba, wygrywając wybory w pierwszej turze z siedemdziesięcioprocentowym poparciem. To, o czym piszesz puchu nie może być prawdą.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Maciek! Ty chejteże!