Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#7201

Post autor: Owain »

Dysan!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8695
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#7202

Post autor: vid3 »

Obrazek
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8695
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#7203

Post autor: vid3 »

Obrazek
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8695
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#7204

Post autor: vid3 »

Obrazek
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1796
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Szmelcwageny i inne

#7205

Post autor: cichykot »

R0000824.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#7206

Post autor: rbit9n »

vid3 pisze: 17 paź 2023, 19:20 Obrazek
niedobrze, przeczytałem BOLS, a każdy wie, że BOLS to łódka lubi pływać, albo pójdzie z dymem.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#7207

Post autor: Owain »

A dziś taka sytuacja.
Zaparkowałem niedaleko pracy, bo parking służbowy w remoncie. Po 8 godzinach wracam do auta, a ono otwarte, znaczy po lusterkach widzę, że nie złożone, bo drzwi zamknięte. Ale wchodzę, a w aucie gorąco jak w piekle a paliwo wyssane do zera. Okazało się, że auto przez 8 godzin chodziło odpalone, aż skończyło się paliwo. Najprawdopodobniej złożyły się na to dwie przyczyny, a to, że musiałem niedokładnie nacisnąć engine start/stop, a dodatkowo musiałem mieć kartę renault gdzieś w kieszeni obok telefonu, bo już zdarzało się, że auto się nie zamykało, bo telefon zakłócał sygnał z karty hands free. Więc pewnie silnik by się wyłączył jakby się zaraz zorientował, że nie ma karty w pobliżu, ale przez odejście od auta ze zblokowanym sygnałem z karty hands free, auto myślało, że kluczyk z kierowcą w środku. Brawo renault. Jak miło, że nikt nie odjechał, bo mógłbym szukać auta już pod Lwowem. Ściagnąłem kumpla z kanistrem i pojechałem do domu.
A z innej beczki, pod domem stanąłem pod Żabką, a tam widzę, że stoi zaparkowana Audi Q7 z otwartym bagażnikiem, a w bagażniku jakieś dziecięce plecaki, zakupy itp. No nic, może ktoś coś nosi, pakuje. Ale poszedłem na zakupy, wracam, auto dalej z otwartym kufrem, nikogo w pobliżu. No i miałem dylemat, bo może zaraz ktoś opieroli ten kufer z fantów, a z drugiej, może mnie ktoś zjebie albo islamiści zastawili pułapkę. No ale podszedłem, zamknąłem przyciskiem bagażnik, nic nie wybuchło. Może ktoś miał ten sam "elektroniczny" problem jak ja...
Zajebista ta nowoczesna technika.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#7208

Post autor: wpk »

Wszystko przez to, że nie masz wszczepionego czipa.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#7209

Post autor: Owain »

wpk pisze: 26 paź 2023, 18:45 Wszystko przez to, że nie masz wszczepionego czipa.
Przecież mam.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#7210

Post autor: wpk »

Muj borze.
ODPOWIEDZ