Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kota dawno nie było

#7281

Post autor: puch24 »

Dziś usłyszałem w radio, że w Polsce prawie nie odnotowuje się zarażeń bardzo zjadliwą odmianą brytyjską, brazylijską czy południowoafrykańską, bo... nie prowadzi się testów pod tym kątem.
Skrytykowano profesora Habana czy Hazana czy jak mu tam, że utwierdza rząd czy społeczeństwo w tym przekonaniu.
Nie chcesz mieć gorączki - stłucz termometr.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kota dawno nie było

#7282

Post autor: Gdama »

To są święte słowa! Nie wiesz, że chorujesz/na co chorujesz - umierasz bez nadmiaru trosk.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#7283

Post autor: wpk »

Umierasz zdrowo! :)
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4221
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kota dawno nie było

#7284

Post autor: poor »

Obrazek
puch24

Re: Kota dawno nie było

#7285

Post autor: puch24 »

Janie, widzę, że też zostałeś użytkownikiem programu Snowfield Winter Edition.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4221
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kota dawno nie było

#7286

Post autor: poor »

puch24 pisze: 18 lut 2021, 18:26 Janie, widzę, że też zostałeś użytkownikiem programu Snowfield Winter Edition.
od Mikolaja i to sw.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#7287

Post autor: wpk »

Dziś powtórka z rozrywki - Andy i Argo znów postanowili nas odwiedzić. :D
Ale już się skontaktowałem z właścicielką i obiecała niebawem podjechać.

Obrazek
zdyboo

Re: Kota dawno nie było

#7288

Post autor: zdyboo »

Pewnie zmyślona historia, ale czytałem jak do kogoś przychodził pies, który po wpuszczeniu do domu kładł się i zasypiał. Przed wyjściem psa gościu pod obrożę wetknął liścik do właściciela z opisem sytuacji. Następnego dnia pies wrócił z listem o tym, że pies mieszka z małymi dziećmi i szuka tylko spokoju i pytaniem czy może nadal przychodzić.
Może i z tymi psami wiąże się jakaś historia.
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#7289

Post autor: cz4rnuch »

Może być. Te też wyglądają na niewyspane.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#7290

Post autor: wpk »

Szczerze mówiąc, to wtedy po rozmowie z właścicielką spodziewałem się powtórki.
Bo właściciele są chyba dosyć niefrasobliwi.
Mieszkają w sąsiedniej wsi - jakieś 3 km od nas przez pola - i wypuszczają psy, "by sobie pobiegały"...
A potem ich szukają. Kiedyś podobno dotarły do zajazdu kolejne 3 km od nas, i to za sandomierkę (DK79), na której bywa całkiem spory ruch.
Ponoć pan mąż wczoraj wieczorem jeździł i szukał, i nawet był pod nami, ale jak widać, za wcześnie.
ODPOWIEDZ