Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No tak,
ja TVP nie oglądam bo mnie nudzi.
Nie walczę z tym. Po prostu olewam. Szkoda zdrowia.
Jak coś będzie tam ciekawego to i tak się dowiem innymi kanałami.
ja TVP nie oglądam bo mnie nudzi.
Nie walczę z tym. Po prostu olewam. Szkoda zdrowia.
Jak coś będzie tam ciekawego to i tak się dowiem innymi kanałami.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Żawę, nie wiem, dokąd ten list wysłałeś, ale chyba nie do Łodzi...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Może to błąd zecerski - nie do Łodzi a łodzią? Na Berdyczów?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To chyba pieszym posłańcem, i jest gdzieś w okolicach Frequenthide
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
na Zgierskom
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Maciek, ale czy Ty pamiętasz, że "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy"?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Żawę wysłał poleconym - tzn. polecił, żeby bardzo starannie dostarczyli, więc tak to robią: starannie i powoli! 
Serio: trochę się martwię, czy nie zginęło, bo już tydzień mija.

Serio: trochę się martwię, czy nie zginęło, bo już tydzień mija.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bo rzeczy ważne się kurierem wysyła, nie pocztą...