
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Il buono, il brutto, il cattivo. 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Chciałbym zobaczyć kilku internetowych napinaczy na takim zestawie przy 6 Beauforta 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Chyba sam się teraz napinasz. 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie da rady, boli mnie dokładnie wszystko.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie trza się było pochylać po mydło 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
► Pokaż Spoiler
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sam jesteś mydło. 
Czyli grubo i porządnie. Ja, jeśli już się sforsuję, zwykle mam zakwasy dopiero na trzeci dzień. Choć po ostatniej wycieczce z Jarkiem po dzikich wydmach na drugi dzień rano myślałem - łydki! - że nie pójdę nawet na spacer do portu.

Czyli grubo i porządnie. Ja, jeśli już się sforsuję, zwykle mam zakwasy dopiero na trzeci dzień. Choć po ostatniej wycieczce z Jarkiem po dzikich wydmach na drugi dzień rano myślałem - łydki! - że nie pójdę nawet na spacer do portu.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Szkopy grajo do końca!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na bandżoli czy na bałałajce?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na fujarce.
Dodano po 1 minucie 3 strzałach znikąd:
Ciekawe czy ta paka do puszystego dojdzie.
Dodano po 1 minucie 3 strzałach znikąd:
Ciekawe czy ta paka do puszystego dojdzie.