Stream of consciousness
- wuzet
- Posty: 461
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38958
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Szmat?
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Stream of consciousness
Kolego Cz4rnuch - w miesięczniczę obietnicy wciąż trzymam.Ligo pisze:Trzymam za słowo.cz4rnuch pisze:na komórce prowadziłem dziennik jedzeniowy więc z czasem pewnie zgram i coś wrzucę

Re: Stream of consciousness
Się mi zapomniało. Powoli się zgrywa.
Chaczapuri + chinkali.

Podroby w granatach.

Wołowinka zapieczona w lawaszu (albo jakimś innym chlebiszczu).

Chaczapuri + chinkali.

Podroby w granatach.

Wołowinka zapieczona w lawaszu (albo jakimś innym chlebiszczu).

Re: Stream of consciousness
No widzisz, już jest pomysł na urozmaicenie jadłospisu.
Te podroby to z czego konkretnie? Jestem też ciekaw, jak wyglądała wołowinka w garncu.
Te podroby to z czego konkretnie? Jestem też ciekaw, jak wyglądała wołowinka w garncu.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
Ja jednak miast przaśnej, tłustej i mącznej kuchni wschodnioeuropejskiej wolę takie pyszności:


Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Stream of consciousness
Kobieta podpowiada, że podroby wołowe, ale jakoś nie jestem przekonany. Małe były więc wydaje mi się, że to jakiś kurak był albo kaczek. Wołowina wyglądała nieciekawe, szarpana trochę podobna do dania poniżej, też wołowego:

Rosołek na jagnięcinie . Nazwy nie pamiętam.


Rosołek na jagnięcinie . Nazwy nie pamiętam.

Mi też się szybko przejadła. Jeszcze tydzień i chyba bym nie dał rady tak mnie już flaki bolały. Dla mnie kuchnia kaukaska jest zdecydowanie za ciężka.Owain pisze:Ja jednak miast przaśnej, tłustej i mącznej kuchni wschodnioeuropejskiej wolę takie pyszności...
Ostatnio zmieniony 18 gru 2016, 18:01 przez cz4rnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stream of consciousness
Całkiem sympatyczne. Takie w groszki.Owain pisze:Ja jednak miast przaśnej, tłustej i mącznej kuchni wschodnioeuropejskiej wolę takie pyszności:
Re: Stream of consciousness
Grochy super. Gorzej na talerzu, bo mam uczulenie na niektóre krewety i tak nie za bardzo wiem na które.