A myśmy doszli do wniosku, że wyjazd był ekstra, ale więcej już nie
Owszem całodniowa trasa, parodniowa też. Ale nocleg albo na dole, albo w utulni.
Namiot mogę zabrać na wycieczkę motocyklową.
Wychodzisz z namiotu i widzisz te tatry na horyzoncie... Buty mokre i zimne. Gaz się kończy. Zwijasz namiot, plecak przycinać do ziemi...
Po 3 dniu wstajesz lekki jak piórko, zakładasz buty, leeeecisz..
Ale tak, stypa w pierwszy dzień z całym dobytkiem na Kralovą daje w kość. Ostatnio jak byłem było po burzy. Wiatr nałamał tyle drzew że dwódniową trasę robiliśmy 4 dni.
wpk pisze: ↑14 wrz 2019, 18:44
Owain! Ślij do Bogusława! Dostaniesz skany zanim wyślesz!
Tomek, są jakieś Plusteki, do średniego też.
No i Hassle, ale one kosztują chyba tyle, co ważą - w złocie.
Sam do małego i średniego używam starych Coolscanów.
A Tamiya to konkretnie co? Bo ja się nie znam.
a tak poważnie to w czym skaner jest lepszy od Nikona 3300 za wyjątkiem ICE.