Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bactrim to nawet nie dla dzieci.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Lena, kibicuję Ci w chorobie! 
Ale proszę, nie nazywaj 126p Kaszlakiem. Różne obelgi na niego zniosę, ale tej akurat nie cierpię.

Ale proszę, nie nazywaj 126p Kaszlakiem. Różne obelgi na niego zniosę, ale tej akurat nie cierpię.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
jakbym słyszała mojego brata (doktór farmacyji)
jakby to miało jakieś znaczenie...
ooo, mam nawet fragment jak mój braciszek odpowiada na pytanie, która godzina?
fluoksetyna jest także konkurencyjnym
i odwracalnym antagonistą receptora 5-HT2C, co może sugerować, iż niektóre
efekty terapeutyczne mogą oprócz blokowania transporterów 5HT obejmować także
blokadę receptorów 5HT, powodując nasilenie się przewodnictwa noradrenergicznego
i dopaminergicznego
mam jeszcze drugiego doktorka w rodzinie, ale ten siedzi w CERN i wali jajem o jajo
może znajdę w sieci wypowiedź jak ten z kolei odpowiada na pytanie, co u ciebie?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Meta, ale ta rodzina to prawdziwa czy botobyty?
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mleko zabija ;(
Dodano po 32 strzałach znikąd:
Pod Nowym Sączem ...
Dodano po 32 strzałach znikąd:
Pod Nowym Sączem ...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Poszłem wczoraj zamłócić w gałę pierszy raz od 10 czy 15 lat. Ledwo żyje 

- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9555
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
weź bactrim, potrafi zdziałać cuda.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Niniejszym informuję uroczyście, że od ubiegłej nocy na N. znów są widoczne moje stare wątki.
Okazało się, że rycerz nie skasował ich "na twardo", więc Jacek na moją prośbę mógł je przywrócić, a ja przywróciłem zdjęcia.
Wszystko przez fafniaka i klasyka, którym to, oraz oczywiście Jackowi, dziękuję.
Niniejszym.
Okazało się, że rycerz nie skasował ich "na twardo", więc Jacek na moją prośbę mógł je przywrócić, a ja przywróciłem zdjęcia.
Wszystko przez fafniaka i klasyka, którym to, oraz oczywiście Jackowi, dziękuję.
Niniejszym.

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ano widzisz...
Może Rycerz nie był taki zły...
Może Rycerz nie był taki zły...