Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7971

Post autor: puch24 »

No tak, ale z tym z kolei wiążą się określone koszty, jakie trzeba stale ponosić. Pytanie, czy można i czy warto.
Awatar użytkownika
wuzet
Posty: 461
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7972

Post autor: wuzet »

Domenę, hosting i serwer mam. Zmieniłem na wiosnę firmę od serweru i hostingu bo miałem to na "amerykańskiej" stronie, która po fajnym okresie promocyjnym za dolara w następnych latach już nie była tak atrakcyjna cenowo, przeliczając to jeszcze na plny.
Na chwilę obecną koszt roczny wchodzi mi na trochę ponad 100 zł plus oczywiście mój czas .
Nie znalazłem sensownej alternatywy za free. I tak jak piszesz miejsca typu FB, Instagarm itp. traktuję jako dodatek a nie zamiennik.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7973

Post autor: puch24 »

Eh, 100 pln rocznie to nie fortuna, myślałem, że to droższe.
Metanoia

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7974

Post autor: Metanoia »

A niech to, kolejny cholerny psioniczny dzień.
Se kupiłam Dell Ultrasharp Up3216Q.
Biłam się z myślami ale decyzję pomógł mi podjąć właściciel mva.pl, w/g którego ten monitor jest tak gówniany, że w sam raz dla mnie.
Wprost uwielbiam jego komentarze https://mva.pl/viewtopic.php?t=2678 .
Badziewie na miarę badziewitki.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7975

Post autor: wpk »

Teraz jesteś Ultrasharp Badziewitką.
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7976

Post autor: samek »

wuzet pisze: 19 sie 2018, 13:43 ...Na chwilę obecną koszt roczny wchodzi mi na trochę ponad 100 zł plus oczywiście mój czas...
Wygląda tanio. Utrzymanie domeny info oraz jakiś tam hosting za stówę, to chyba naprawdę niedużo.
Biłem się ostatnio z myślami na ten temat bo od lat jakoś przykleiłem się do home, a on do najtańszych nie należy.
Ale nie chciało mi się przenosić hostingu i znów przedłużyłem. Może błąd?
Co teraz na topie jest jeśli chodzi o hosting oraz utrzymanie domeny?
Kalkuluje się w ogóle zmiana utrzymującego domenę? Swoje domeny wykupiłem przez home właśnie i w sumie nawet nie wiem czy mógłbym je utrzymywać taniej.

A co do meritum, to w sumie też myślałem. Po ciężką cholerę utrzymuję domenę, jakąś stronę i wstawiam tam swe fotki?
Właśnie od wczoraj intensywnie nad tym myślę - więc wstrzeliłeś się w temat :)
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7977

Post autor: puch24 »

Wiesz, ja nie mam domeny, hostingu, itd., zdjęć sensownych w zasadzie nie robię, więc też co trochę się zastanawiam, po co w ogóle pisuję coś tu albo na żółtem.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9553
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7978

Post autor: rbit9n »

ale co, ktoś wchodzi na te Wasze strony? kogoś interesuje Wasza pstrykanina?
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7979

Post autor: wpk »

No wchodzi, taki poczciwiec jeden z drugim, a my mu na to: - Co się tak kurwa patrzysz? Nas tu nie ma.
Awatar użytkownika
wuzet
Posty: 461
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7980

Post autor: wuzet »

Na starym motywie miałem zainstalowany plugin ze statystykami odwiedzin. Bywało czasem tego sporo. Fakt, okazało się że znaczna część tego sporo to byli spamerzy. Ale były też regularne wizyty ludzi z kilku forów foto, gdzie jestem zarejestrowany i w stopce mam podany adres. Zdarzyło mi się też nie raz podać komuś adres żeby sobie mógł przeglądnąć moje wypociny. Przydawała się niejednokrotnie dla samego siebie.
Co do kosztów, to żeby nie przekłamać koleżeństwa, koszt stały po promocji wynosić mnie będzie 150+vat. Hosting i domena. O ile nie zmienią ceny, lub ja nie będę chciał kolejny raz poszukać czegoś innego.
ODPOWIEDZ