Oczywiście na Owika się za bardzo nie gniewam mimo, że porównał mojego być może chrześniaka do czteroipółkilogramowego kutasa (pewnie dlatego, iż mam nadzieję, że wyrośnie na rasowego kutasa czyli łamacza niewieścich serc - tak jak wujo). Nie gniewam się, bo w piątkowe wieczory różne rzeczy się gada
Sam nie raz nieświadomie dałem ciała. Julek jednak nie jest aż taki gigantyczny jak mi to wcześniej sugerowano. Zaledwie 59cm, 4350g i 10 pkt. Mimo to pękam z dumy. A Owikowi i (rykoszetem) Puszkowi zapodaję 3 paseczki. Niech im się śnią po nocach.
PS Co do winek to lubię czilijskie nie powiem, ale spróbujcie Panowie Fetzer Anthony's Hill Merlot z Biedry (chyba za 17 zybla). California Über Alles. Się powtarzam, ale jestem pod wrażeniem tego wina.
Dodano po 56 minutach 3 sekundach:
Re: Alkohole i fenole
Kolejny PS Przewertowałem sobie pewnego poczytnego bloga traktującego o Filipinach i zimny pot mnie oblał. Potrójny rum z kolą tańszy od podwójnego a ten z kolei tańszy od pojedynczego. O co tu chodzi? Jak ja to przeżyję?