
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
aaa wszystkie działają 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dobry samekarytanin.
- poor
- Rich poor
- Posty: 4222
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Introligator zrobil to pieknie:


- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Prayer by się przydał zdecydowanie, a memory i time jak niżej.
Otóż wczoraj miała miejsce taka oto sytuacja - wpadł do nas na herbatę nasz Bat'ko Prezes. Na werandzie posiedział, herbaty - skoro chciał - popił, pogadał, aż i do swego spa, gdzie u wód przebywał, powrócił.
A w nocy z tegoż spa pogotowie go na izbę przyjęć powiozło, gdyż zaniemógł był.
Miał dziś dać znać, czy żyje, ale cisza. Jednak chyba żyje, bo się logował, i to nawet przed wieczorem, ale lepiej prayerujmy.
A ja tak sobie sięgam w memory, i się okazało, że przez cały werandowy time tylko on tę rzeczoną herbatę popijał, i to kilka filiżanek...
Otóż wczoraj miała miejsce taka oto sytuacja - wpadł do nas na herbatę nasz Bat'ko Prezes. Na werandzie posiedział, herbaty - skoro chciał - popił, pogadał, aż i do swego spa, gdzie u wód przebywał, powrócił.
A w nocy z tegoż spa pogotowie go na izbę przyjęć powiozło, gdyż zaniemógł był.
Miał dziś dać znać, czy żyje, ale cisza. Jednak chyba żyje, bo się logował, i to nawet przed wieczorem, ale lepiej prayerujmy.
A ja tak sobie sięgam w memory, i się okazało, że przez cały werandowy time tylko on tę rzeczoną herbatę popijał, i to kilka filiżanek...
- poor
- Rich poor
- Posty: 4222
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jak z morwy to mu nic nie bedzie.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
jak se przypomne te herbate z musztardówki, com to jej nie mógł wypić, to nie wiem...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Z musztardówki toś wódę chlał, samku jeden. A Owain do wód gdzie indziej pojechał.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Żyję, ale kurwa średnio. Sorki, ale na rzęsach przyjechałem dziś z Solca, tak napierdalało, chwilę odpocząłem i udałem się do lokalnej infrasauny, która chyba z wieczora też weszła w interakcję z dużą dawką sterydu. Czuję się jak potrącony, zgwałcony i po źle siadniętych narkotykach :/
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jam nie chlał. Bom dotychczas chlał tylko raz i obiecał żem sobie, że nigdy więcej.
A Sebana problem rozumiem, ale i rwał szat nie będę. Bo i myślę, że i tu nie o to chodzi.
A i myślę, że Seban nie chce byśmy rwali. Znaczy tak myślę.
Edyta woła wołaczem: O! Seban!