Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A próbowałeś pocałować starego? Uczyń to, a być może ów blaszak zmieni się w królewnę.
PS Ja bym jakiś madrygał zapuścił w tle.
PS Ja bym jakiś madrygał zapuścił w tle.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
nie ma za co

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
I to jest odpowiedni podkład pod me sampielki. A blaszaka pocałowałem i tylko mnie się trochę kurzu zebrało na ustach co tylko potwierdza, że Wojciech ogólnie się nie zna.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
FB niedawno plunął we mnie filmikiem reklamowym nowej obudowy komputerowej Thermaltake, w której montowano nowe komponenty PC, i stwierdziłem, że się chyba już kompletnie nie znam, bo to wszystko już jakieś zupełnie inne... Sam manu propria zbudowałem z 10 blaszaków i wielokrotnie je modyfikowałem, ale najwyraźniej wypadłem z obiegu. 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bo teraz w blaszakach króluje LGBT.
A propos król... ewnowania - to widocznie nie ten blaszak, Marcinie.
A propos król... ewnowania - to widocznie nie ten blaszak, Marcinie.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
kwiatek dla wupsika!


- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
High Noon...
- poor
- Rich poor
- Posty: 4221
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Idę ogladac miasto z dachu.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9547
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
jakiś industrial, wszak Sofronow pisał w kuźni, ponieważ odgłosy pracy mobilizowały go do wysiłku twórczego.cz4rnuch pisze:Na gwałt potrzebuję podkładu muzycznego do obrabiania sampielków. Co polecacie?
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Focim coś kurła


