Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8781

Post autor: Ligo »

Ale co KY?

Dodano po 4 minutach 32 strzałach znikąd:
Nie, KY nie, bo tam gorzałkę z kukurydzy pędzą... Gdzie tu jest ikonka "zniesmaczony"?
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8782

Post autor: puch24 »

wpk pisze: 13 paź 2018, 16:01 Ja w tej chwili czytam nic. Tzn. nic konkretnego.
Tylko patrzę wokół i doświadczam coraz bardziej beznadziei.
I zazdroszczę też Metce, że ona choć próbuje to ogarnąć.

Póki co, jestem jak Terminus, w którym żyją nieżyjący.
Powinien przyjść jakiś Pirx i oddać mnie do kasacji z powodu rozpadu funkcji.
Dokładnie tak. Mógłbym napisać do samo.

Co do samobójstw, znałem (niestety) kilka osób, które cierpiały na depresję i jednym szybkim ruchem usunęły się z tego świata. Z tego dwie osoby było to rodzeństwo... Brata prawie nie znałem, ale słyszałem o nim wielokrotnie - długo się leczył, wielokrotnie próbował, kilkakrotnie zrobił sobie poważną krzywdę, skacząc z dużej wysokości, aż w końcu zrobił to ostatecznie. Jego siostrę znałem o wiele lepiej, u niej objawiło się to później, były jakieś szpitale, a ostatecznie - 10-piętrowy wieżowiec. :-(
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8783

Post autor: Ligo »

Robi się funeralnie...
Czarne forum powinno być zakazane.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8784

Post autor: puch24 »

E-Ligo, to niestety TEŻ jest życie. :-(
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8785

Post autor: wpk »

Ligo pisze: 13 paź 2018, 19:52funeralnie...
Day after day, love turns grey
Like the skin of a dying man.
Night after night, we pretend its all right
But I have grown older and
You have grown colder and
Nothing is very much fun any more.
And I can feel one of my turns coming on.
I feel cold as a razor blade,
Tight as a tourniquet,
Dry as a funeral drum...
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8786

Post autor: Ligo »

puch24 pisze: 13 paź 2018, 19:54 E-Ligo, to niestety TEŻ jest życie. :-(
No nie, to jest brak życia. Albo brak sensu życia.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8787

Post autor: gavin »

a nie lepiej się napić?
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8788

Post autor: Ligo »

Mnie tam życie pasuje.
Ale pomysł nie jest zły...
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8789

Post autor: gavin »

no to polecom GlenGrant :D
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4221
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8790

Post autor: poor »

Owain pisze: 13 paź 2018, 15:32 A co do wiary - czytam teraz gówno pt. "Bogowie Lema". Lem, ateista, raz na jakiś czas twierdził, że wierzyć się opłaca, bo nic się nie traci w przypadku pomyłki, zaś w przypadku trafienia, wiele się zyskuje :)
E, w oryginale bylo, ze "bedzie na glupio. Wg. mnie tego nie wymyslil Lem, tylko zadadoptowal na swoje potrzeby.
ODPOWIEDZ