wpk pisze: (i nie mam na myśli Mirosława K., który, nota bene, z personaliami się nie krył).
Mirosław K. to nasz były marszałunio wojewódzki, co go za trykańsko skarżą
A niektórzy nie chcą figurować tu z imienia i nazwiska, tj. piszę o sobie. Wynika to z miejsca mojej pracy i ludzkiej chęci do stwarzania innym bezinteresownych problemów. Za to chętnie każdemu z osobna się mogę przedstawić, z imienia i nazwiska, tyle że telefonów nie odbieracie ;P
patrzcie jaki chojrak.
a w ogóle miałem właśnie do Ciebie dzwonić, żeby Ci zaproponować ekspresowy plener nocny, dziś o zmierzchu w Trzebownisku, bo wracałem starą drogą z Kamienia i olśnienia doznałem, ale wiem jaka będzie Twoja odpowiedź, więc dziękuję, sam sobie pojadę.
Piotrek, czasem na tym Twoim ekspresowym tempie polega pies pogrzebany Dziś to mnie kręgosłup tak łupie, że chyba zaraz znieczulić się muszę. A Ty to jesteś nocny marek, wieczorami się pętasz. Co tam takiego w Trzebownisku? Nie mów, że znów most linowy?