Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#931

Post autor: zdyboo »

Maciek, będzie je widać. Ja w miastowym rowerze tylne światło też mam w okolicach osi tylnego koła i nikt mi jeszcze w dupę nie wjechał. W tym HD są nawet zdublowane, a ja mam tylko jedno. Nie wiem jak amerykańskie przepisy, ale w Polsce tylne światło w rowerze nie może być niżej niż 25 cm od podłoża. Oś tylnego koła w typowym dla rowerów miejskich rozmiarze 28" znajduje się na wysokości ok. 37 cm.
puch24

Re: Rowerowe dyr-dymały

#932

Post autor: puch24 »

No może. W sumie w starszych rowerach (Wigry, Wagant) światła były umieszczane na błotniku m/w na wysokości osi koła, może odrobinę wyżej, i było dobrze. Tu lampy są dwie, żeby je było widać z boku, żeby koło nie zasłaniało.
Ostatnio przyzwyczailiśmy się do lampek mocowanych gdzieś pod siodłem - co też nie zawsze jest dobre, bo widziałem już takich, którym - może nie zwisająca dupa zasłaniała - ale np. długa kurtka czy t.p.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#933

Post autor: zdyboo »

To gdzieś pod siodłem jest możliwe legalnie dopiero od jakiegoś czasu. Kilka(naście) lat temu była nowelizacja przepisów, która zwiększyła dopuszczalną wysokość montażu oświetlenia. Przed nowelizacją, światło na kierownicy w większości rowerów było za wysoko.
Wysokość montażu to jest pikuś w porównaniu z tym, jak ludzie świateł używają. Wczoraj przejechałem się wałami przeciwpowodziowymi wokół części Wrocławia. I to chyba nie jest na moje nerwy. Nie wiem co to za moda, że jak jedzie para rowerzystów to przynajmniej jeden rower nie ma kompletu świateł. Wczoraj dwóch takich geniuszy widziałem, jeden nie miał tylnego światła, drugi przedniego i byłoby OK, gdyby jechali żeby oświetlać przód i tył, ale gdzie tam.
W zeszłym tygodniu rozjechałbym dziecko. Ciemno jak w dupie, droga brukowana, że ciężko się jedzie, ale akurat na MTB nie, to jadę prawą stroną po tych kocich łbach. Po prawej stronie pobocze, które choć gruntowe, to gładsze od bruku. Z naprzeciwka widzę dwa światła, oczywiście oślepiają mnie, zatem nic innego nie widzę. To następna plaga. Jadą jednak swoją prawą, obok siebie, to zjechałem jeszcze bardziej na moje prawo, żeby im miejsce zrobić. W ostatniej chwili dostrzegłem, że tym poboczem dziecko jedzie, a zauważyłem je tylko dlatego, że dostrzegłem tylne, mrugające światło roweru tego dzieciaka odbijające się od gruntu. Ja świeciłem oczywiście, ale jak dostałem dwoma długimi po oczach to guzik widziałem.
Zatrzymałem się i zjebałem do podstaw nie bacząc, że dziecko słucha.
puch24

Re: Rowerowe dyr-dymały

#934

Post autor: puch24 »

Poważnym zagrożeniem są cykliści bez przedniego światła. Włączają tylne i uważają, że wystarczy, że od tyłu są bezpieczni. Tymczasem nie widać ich z przeciwka, zwłaszcza, gdy w oddali są silne światła. Kiedyś, jadąc po ciemku blachosmrodem, omijałam czy wyprzedzałem coś po mojej prawej stronie, i w ostatniej chwili zobaczyłem jowej, jadący z przeciwka, oczywiście bez światła z przodu. Co prawda nie było to "na styk" i nic się nie stało, ale trochę się wystraszyłem. A potem w lusterku widziałem, że tylne światełko miał jak najbardziej.
I dość często takich widuję nadal.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5986
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rowerowe dyr-dymały

#935

Post autor: danz1ger »

czy u nas można kupić spray odblaskowy? widziałem gdzieś w internecie, wg mnie fajna rzecz, tylko kwestia czy byłby stosowany.

Dodano po 2 minutach 57 strzałach znikąd:
danz1ger pisze: 29 paź 2020, 12:16


Dodano po 1 minucie 39 strzałach znikąd:
może pod nazwą "Zombie Spray" ?

Dodano po 8 minutach 29 strzałach znikąd:
znalazłem, 80 do 120 złych to "lekka przesada.
Shoot First, Ask Questions Later.
puch24

Re: Rowerowe dyr-dymały

#936

Post autor: puch24 »

Większa flaszka zwykłej farby kosztuje ze 30, 40 złotych, więc nie wiem, czy 80 to tak dużo za dużo? Poza tym, jak często się tego używa? Raz się pomaluje, i jest - chyba, że to jednorazowe, do pierwszego deszczu?
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5986
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rowerowe dyr-dymały

#937

Post autor: danz1ger »

mając na względzie swoje bezpieczeństwo to niedużo. może policjanty przy okazji mandatu za brak oświetlenia osprejowali by delikwenta razem z rowerem?
Shoot First, Ask Questions Later.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#938

Post autor: zdyboo »

Za grosze można kupić folię odblaskową, nawet taką z atestami. W różnych kolorach. Ja kupuję czerwoną i naklejam zamiast montażu światła odblaskowego.
puch24

Re: Rowerowe dyr-dymały

#939

Post autor: puch24 »

Kiedyś kupiłem rolkę żółtej taśmy odblaskowej i w kolejnych autach ponaklejałem na krawędziach drzwi, w okolicy zamków, żeby odbijało światło po otwarciu drzwi (moje prymitywne auta na F nie mają fabrycznych światełek w drzwiach, jak to mają lepsze modele lepszych marek). A na wsporniki tylnych półgłówków (dobrze widoczne przez tylną szybę) nałożyłem takie taśmy ze sprężystą taśmą w środku, kupione kiedyś w Juli - więc odbijają dodatkowo, a w razie potrzeby można sobie na drodze założyć na rękaw itp.
Awatar użytkownika
abishai
Osia mówiła - Abiszabi
Posty: 1521
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Swindon

Re: Rowerowe dyr-dymały

#940

Post autor: abishai »

Obrazek
ODPOWIEDZ