Znaczy, że pomalowany na czarno? Nie. Nigdy nie miałem i mieć nie będę. Mebli czarnych też nie.
Żeby nie było tylko pierdu-pierdu, polecę film. Z Tomem Hardy'm. Takie słuchowisko z wizualizacją jednego aktora. Obyczaj, dramat ale trzyma jak thriller:
A ja się kurwa zastanawiam, po jakiego uja mam te wszystkie kanały na polszicie cyfrowym. Discovery, bbc earth, viastaty i inne. Kurwa. Tylko jacyś łowcy z lombardu, poszukiwacze domów, napierdalanie się na zdechłe ryby, wyścigi na śmietnikach, latanie z gołą dupą po dżungli... samo gówno. Coś o NASA teraz włączyłem na Discovery Science, to pierdolą o kosmitach-meduzach, jakich ponoć widzieli astronauci Apollo, o kosmitach, których widziały załogi STS. No ja pierd... Wszystkie te pseudonaukowe kanały to papka dla murzyńskiego gangsta lat 13!
Dodano po 3 minutach 32 sekundach:
Jako dzieciak oglądałem Sondę, Kwant, czytałem Wiedzę i Życie, która na początku lat 90tych miała więcej tekstu niż zdjęć... A teraz za 9 zł dostajemy denne obrazki i grafiki, tekstu za grosz, w Fokusie sama reklama i lokowanie produktów... kiedyś do poczekalni do lekarza chciałem gazetkę, pytam pani w kiosku o jakieś popularno-naukowe pisemko, inne niż WiŻ oraz Fokus - ta mi daje "Nie z tej Ziemi"...
Owain pisze:Mateczko! Ale masz Hen złe dni;) Wybaczam, bo Ciem kocham Star Warsy nie są by to było ambitne kino, Star Warsy są by był GdżegodziMu Dam ta DAM !!!!
Dobra, dobra... Złe dni, w złym kraju, wśród złych ludzi. Wielu mówi mi, że mnie kocha, i na słowach się kończy. Jakoś to przeżyję.
Przyjedź sztruclu, do Rzeszy, tak Cię ukochamy, że zapomnisz o bożym świecie Z Kaśką przyjedź, my będziemy z nią spożywać, a Ty zalegniesz w sypialni przed projektorem i będziesz się tam onanizował kinem duńskim