Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38833
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#21

Post autor: wpk »

Ta laska... nebeska...
A co z fetyszem "jakiś" w znaczeniu "jakichś" - wyznawanym przez jej własnego męża?
puch24

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#22

Post autor: puch24 »

No właśnie, muszę się wziąść za obróbkę jakiś zdjęć...
Ligo

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#23

Post autor: Ligo »

Ja też muszę się w końcu braść.
Kiedyś napisałem "wziąść" na .N i ktoś zwrócił mi uwagę. Utkwiło w głowie, oj utkwiło.
puch24

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#24

Post autor: puch24 »

Jak znam siebie, to pewnie byłem ja?

No, jak się nie weźniemy za tą obróbkę zdjęć, to zginą w otchłani w półtorej tygodnia, i co wtedy?

A tak serio, to naprawdę mam poczucie, że zapanował u mnie w tym już zupełny chaos.

Podpowiedzcie mi, mądrzy ludzie, co zrobić, bo naprawdę się pogubiłem.
Czy te katalogi Lightrooma można faktycznie użytecznie wykorzystać do porządkowania zdjęć, wyszukiwania ich po temacie czy obiekcie, itd?
Bo najchętniej nie dzieliłbym tych zdjęć na zbyt wielką liczbę folderów, bo to też utrudnia wyszukiwanie. Wolałbym, żeby zdjęcia były w dużych folderach, które można przejrzeć w całości bez konieczności wchodzenia w kolejne podfoldery, w których czasem są raptem po dwa zdjęcia, a jednocześnie żeby dało się wyszukać zdjęcie tematycznie niekoniecznie przez przeglądanie wszystkich zdjęć, ale wg jakichś znaczników czy opisie w nazwie pliku. Tylko nie chciałbym, żeby nazwy plików miały po 150 znaków...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38833
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#25

Post autor: wpk »

Można.
puch24

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#26

Post autor: puch24 »

Czy mógłbyś to rozwinąć w więcej niż trzech słowach?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38833
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#27

Post autor: wpk »

1. Ale
2. że
3. w
4. surówkach?
Meliszipak

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#28

Post autor: Meliszipak »

He, he też dostałem opr od Puszka za "wziąść".
puch24

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#29

Post autor: puch24 »

Wpk,
Może nie być w surowicy, tylko w porządkach, bo sam namotałem, mieszając jedno z drugim, bo mi się oba z "Jaśnią" kojarzą.
Więc, jeśli tylko masz ochotę, pisz proszę gdziekolwiek.
Tom4sz

Re: Jak się zmusić do jedzenia surówek, gdy z lenistwa wybiera się gotowane i przeżute?

#30

Post autor: Tom4sz »

Też się muszę nauczyść obrabiaść.

A propos "-ąść", pracowałem kiedyś z gościem, który miał taką dziwną manierę, że wszystkie bezokoliczniki kończące się na -ąć wymawiał z -ąść. Wychodziło np. wziąść, ale też zacząść, usunąść itd. Nie potrafił wyjaśnić, skąd mu się to wzięło.
ODPOWIEDZ