Jak wziąć ślub, aby fotografa ślubnego przechytrzyć?

[wpk]

Szanowni!

Fotografia ślubna to obecnie istota tak zwanego sakramentu małżeństwa.
Coraz więcej osób rozumie, że ślubu bez specjalnego fotografa być nie może, dlatego przemysł ślubniaczy prężnie się rozwija a ślubniacze korporacje zarabiają miliardy.
Zatem zapraszam Was do podzielenia się swoimi doświadczeniami i sugestiami w tej materii - wszak mamy swoje lata i nasza wiedza jest ogromna.
Wydamy to potem w formie poradnika dla chcących wziąć ślub.
Oni dzięki naszej pracy zaoszczędzą grube miliony... płacąc nam, powiedzmy, jakieś 10-15% i po rękach całując.
To wystarczy, byśmy opływali w dostatki do końca życia, a nawet dłużej.

Co Wy, Towarzystwo, na to?
Sprawiedliwie mówię?
Pomożecie?

PS Drugi tom poradnika byłby dla pragnących wziąć rozwód, a na pakiet 2w1 zrobilibyśmy promocję.

[Gdama]

A w promocji mini poradnik - "Fotografia dziecka w szalu, koszu, z psem i kotem oraz starym drewnianym konikiem bujanym".

[wpk]

Super! Kroi nam się seria wydawnicza!
Następny tytuł proponuję: "Jak bachora na imprezie zakneblować i do kaloryfera uwiązać".

[Ligo]

No dobra, ale jaki obiektyw na ten ślub?

[wpk]

Mylisz problematy.

[Tom4sz]

No dobra, ale jaki obiektyw na ten ślub?

Ten z oznaczeniem Ł. Jak Łedink.

[Ligo]

Żeby napisać książkę o ślubach, należy wcześniej je zrobić. A żeby zrobić, trzeba najpierw wiedzieć, jaki obiektyw!

[wpk]

No nie rozumi.

[Ligo]

Nie bij, wytłumacz...

[nordenvind]

Wiem tylko , że do cywilnego musi być inny, do kościelnego inny....