Places

[wpk]

O, Karol Pierwszy!

Takie małe, że nie mogłeś się najeść.
Zresztą, nawet nie widać, co jadłeś.

[Owain]

To ślug chyba. Skręcik znaczy. Mam nadzieję, że z dobrym cannabisem.

[wpk]

A to się je?

[cz4rnuch]

Po tym.

[wpk]

No to kłopot.

[nordenvind]

Ciasteczka z ganją są 2in1 są całkiem dobre.
Lizaki słabe, nie polecam.

[poor]

W remoncie

[wpk]

Sam jesteś w remoncie.

[puch24]

Leżę wackiem do góry i nie byłem na ani jednym cmentarzu. Czy jestem grzesznikiem? Czuję się chory i mam prawo, muszę odpocząć. Zatem wieje nudą - cz4rnuch, wrzuć jaką fotę z patatatagonii!

Jako czołowy antychryst RzePy pojechałem na cmentarz, i to samochodem, bo ode mnie na ten akurat cmentarz, gdzie mamy główne groby najbliższej rodziny, jest wyjątkowo zły dojazd komunikacją. Oczywiście korki, trudno zaparkować, i w końcu tak zmarzliśmy, że byliśmy na cmentarzu może 5 minut... Matka najpierw głosiła, że chce jechać jeszcze na inne cmentarze, a szybko sama zarządziła odwrót na z góry upatrzone pozycje w domu.

[wpk]

My też jeździmy na cmentarze, na których leżą szczątki naszych bliskich.
Ale od dawna nie pierwszego listopada.
Albo wcześniej, albo później.