Welcome aboard, Marine!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14726
- Rejestracja: 11.2016
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Welcome aboard, Marine!
Ciekawe, czy Pietrek ma na półce.
- vid3
- Posty: 8579
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- danz1ger
- Posty: 5670
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Welcome aboard, Marine!
No tak, znaczy po prostu punkcja.
Bo na ten przykład jak się woły najedzą mokrej koniczyny i je rozedmie aż do pęknięcia, to właśnie trzeba przebijać, by gazy wypuścić.
Bo na ten przykład jak się woły najedzą mokrej koniczyny i je rozedmie aż do pęknięcia, to właśnie trzeba przebijać, by gazy wypuścić.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14726
- Rejestracja: 11.2016
Re: Welcome aboard, Marine!
Cny Ahabie! (boś Ahabem jest na bank, innych wupsik nie wpuszcza tak łatwo). Jużem Cię wygóglał. Czuj się jak u siebie, ale zważ, że prócz fotografii znajdziesz na tym forum paranoję, Methanoię, surrealizm, kabotynizm, merkantylizm, depresję, deprecjację, kaprofagię, turystykę robaczą, poezję postalkoholową, kanibalizm moralny, onanizm gastryczny oraz zwykły infantylizm geriatryczny.
Chercliś wilkomen.
Chercliś wilkomen.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Welcome aboard, Marine!
Cześć Jacku. Niech Ci będzie tu miło.
Re: Welcome aboard, Marine!
Dziędobry!
Re: Welcome aboard, Marine!
Czy my się znamy skądinąd, czy jesteśmy inkognici?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14726
- Rejestracja: 11.2016
Re: Welcome aboard, Marine!
Ponieważ Jaack skarży, że błądzi po omacku, omacek kazał przesłać mu regulamin niniejszego foruma:
(Tribute to "Lokomotywa")
Wisi gdzieś w sieci forum „psioniczni”,
Luźne, niespieszne, userzy nieliczni:
Wieczny tu piknik.
Wisi i wkurwia, tumani, przestrasza,
Że nikoniarzom już dymi czacha:
Buch – a podział złoty?!
Uch – rozmyte koty?
Puch – te tamrony!
Poor – znów gawrony!
Już ledwo sapią, już ledwo zipią
I jako goście złowrogo łypią.
Wąteczki różne pozakładano,
Ale tematów się nie trzymano.
Pełno off-topów w każdym wątuniu,
Nikoniarz miałby kuku-na-muniu.
W jednym są koty, ale też kury,
W drugim zaś zdjęcie urwanej rury,
W trzecim są sznurem spięte golasy,
A w czwartym foty tłustej kiełbasy.
W piątym jest Mećka – o! Jaka stara!
Pod każdym kołem bokeh się wala!
W szóstym grafitti, chujalem zwane,
W siódmym jest tylko tło rozbebłane.
W ósmym jest Metka i Ojciec Jeden,
W dziewiątym Gavin: Rulez A-siedem!
A takich wątków jest ze czterdzieści,
A w nich dygresje o dziwnej treści.
I choćby przyszło stu nikoniarzy,
I każdy wrzucił swe krajobrazy,
Wesela, ptaszki i buzie cudne,
To nie ogarną, taki tu burdel.
Nagle - patrz!
W polu sracz!
Mercu – stój!
Planar w bój!
Najpierw powoli, jak żółwie z Afryki,
Jak samka gołego w kożuchu wybryki,
Poor znów przestrasza krzywym gołąbkiem,
Tak kręci się, kręci się wątek za wątkiem.
Kto wrzuca piosenki, bo trochę się upił?
Co cz4rnuch na bani znowu zakupił?
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Chuj wie,
Dyskusje, dyskusje, dyskusje o szkle,
Przez pola, przez lasy, w drodze do Buska,
Czy znowu ustrzelę krzywego Jezuska?
I jakie to auto Owain wybierze,
Czemu niegodnym jest ludzkie zwierzę?
Gadka tak lekko toczy się o tym
Jak gdyby tematem nie były tu foty,
Tam lud nikoniarski boi się bana,
Tu fraszka, igraszka i ubaw od rana.
A skądże to, jakże to, ciągle tak gna,
Jak to bez modów na forum się da?
Najwyżej za zdjęcie ostrzegnie cię Puch,
I tylko dlatego, żeś Ahab i zuch!
To myśl niepokorna i wolny nasz duch,
Wprawiają nasz bajzel w ten ciągły ruch.
Kadr trochę krzywy, rozmycie i szum,
A czasem wypity przy lightroomie rum.
Na N. ci powiedzą, żeśmy psychiczni,
A myśmy psioniczni, psioniczni, psioniczni!
(Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!…...)
(Tribute to "Lokomotywa")
Wisi gdzieś w sieci forum „psioniczni”,
Luźne, niespieszne, userzy nieliczni:
Wieczny tu piknik.
Wisi i wkurwia, tumani, przestrasza,
Że nikoniarzom już dymi czacha:
Buch – a podział złoty?!
Uch – rozmyte koty?
Puch – te tamrony!
Poor – znów gawrony!
Już ledwo sapią, już ledwo zipią
I jako goście złowrogo łypią.
Wąteczki różne pozakładano,
Ale tematów się nie trzymano.
Pełno off-topów w każdym wątuniu,
Nikoniarz miałby kuku-na-muniu.
W jednym są koty, ale też kury,
W drugim zaś zdjęcie urwanej rury,
W trzecim są sznurem spięte golasy,
A w czwartym foty tłustej kiełbasy.
W piątym jest Mećka – o! Jaka stara!
Pod każdym kołem bokeh się wala!
W szóstym grafitti, chujalem zwane,
W siódmym jest tylko tło rozbebłane.
W ósmym jest Metka i Ojciec Jeden,
W dziewiątym Gavin: Rulez A-siedem!
A takich wątków jest ze czterdzieści,
A w nich dygresje o dziwnej treści.
I choćby przyszło stu nikoniarzy,
I każdy wrzucił swe krajobrazy,
Wesela, ptaszki i buzie cudne,
To nie ogarną, taki tu burdel.
Nagle - patrz!
W polu sracz!
Mercu – stój!
Planar w bój!
Najpierw powoli, jak żółwie z Afryki,
Jak samka gołego w kożuchu wybryki,
Poor znów przestrasza krzywym gołąbkiem,
Tak kręci się, kręci się wątek za wątkiem.
Kto wrzuca piosenki, bo trochę się upił?
Co cz4rnuch na bani znowu zakupił?
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Chuj wie,
Dyskusje, dyskusje, dyskusje o szkle,
Przez pola, przez lasy, w drodze do Buska,
Czy znowu ustrzelę krzywego Jezuska?
I jakie to auto Owain wybierze,
Czemu niegodnym jest ludzkie zwierzę?
Gadka tak lekko toczy się o tym
Jak gdyby tematem nie były tu foty,
Tam lud nikoniarski boi się bana,
Tu fraszka, igraszka i ubaw od rana.
A skądże to, jakże to, ciągle tak gna,
Jak to bez modów na forum się da?
Najwyżej za zdjęcie ostrzegnie cię Puch,
I tylko dlatego, żeś Ahab i zuch!
To myśl niepokorna i wolny nasz duch,
Wprawiają nasz bajzel w ten ciągły ruch.
Kadr trochę krzywy, rozmycie i szum,
A czasem wypity przy lightroomie rum.
Na N. ci powiedzą, żeśmy psychiczni,
A myśmy psioniczni, psioniczni, psioniczni!
(Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!…...)
Sowy nie są tym, czym się wydają...