Chory je de best - unofficial gallery
Re: Chory je de best - unofficial gallery
Ok. Zawsze liczę do 4, to teraz będę do 6.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9432
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Chory je de best - unofficial gallery
ja też zazwyczaj liczę do sześciu, ale minut.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Chory je de best - unofficial gallery
Jestem w stanie wypić 6 piw w 1,5 h. Przebijasz?
ps. Możemy pić na akord.
ps. Możemy pić na akord.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Chory je de best - unofficial gallery
Jak wracam ze sklepu, około 115 sekund, wypijam jedno na luzie. Ja jestem emerytowany moczymorda, więc nie podskakuj.
Pierwsza szklanka liceum pasłęckiego, w wódce znaczy, bo w piwie był Paweł W.
Pierwsza szklanka liceum pasłęckiego, w wódce znaczy, bo w piwie był Paweł W.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Chory je de best - unofficial gallery
Heh. Kiedyś w naszym już nie istniejącym pubie w rzeszy, pubie z kinem niezależnym (Rejs) troszkę rządziliśmy. Nasza koleżanka, obecnie sędzia sądu rejonowego, przyjęła zakład mojego kolegi Walijczyka z Cardiff w grę zwaną, jak mnie nie myli pamięć, Cardinal Paw (puff, pauf?). Chodziło o wypicie kilku piw bardzo szybko i pewne gesty, stukanie w blat itp. Koleżanka, wówczas lat może 20, chudziutka, wymoczkowata blondyneczka, przepiła Walijczyka
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Chory je de best - unofficial gallery
Znam gościa, Anglika, co uchodzi za takiego, co to za kołnierz nie wylewa. Raz mi powiedział dumnie, że raz w życiu to on nawet piwa się na kaca napił...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Chory je de best - unofficial gallery
Nie chcę Ci galerii zasrywać, ale kiedyś pijało się i tak
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Chory je de best - unofficial gallery
Z trupięga? Musi na stypie jakiejś.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Chory je de best - unofficial gallery
Mój to ukochany był glan marki KMM. Genialny był i płakałem, jak trza było wyrzucić. Miał ten ulotny kolor zielony-butelkowy, który czarnym się wydawał. No piękne byli te glany. A co na to nasz Glanptekarz?
Sowy nie są tym, czym się wydają...