Szmelcwageny i inne

[Ligo]

Apage!

I co, dalej nic?

[Owain]

mam takie same tyle, że gorsze (juz tu było)

O! Gorszy tylko dlatego, że bez sztafażystki ;p

[Ligo]

Właśnie wróciłem od mechanika, bo małażonka złapała flat tire.
Nie wiem, jak to będzie po angielsku, gdyby ktoś pytał.
No i jaja były i jak zwykle przepłaciłem...

[Owain]

płaskooponie?

[gavin]

Mechanika do zmiany laczka? amerykańsko!

[Ligo]

płaskooponie?

Eee, chyba nie...
Trzaby spytać Wyspowców.

Dodano po 4 minutach 56 strzałach znikąd:

Mechanika do zmiany laczka? amerykańsko!

Do łatania, nie do zmiany.
Ze zmianą koła na drodze nie pierdoliłem się już ze 20 lat i małażonce też nie pozwalam.
W każdym aucie jest kompresor i dobicie wystarcza, żeby dojechać do gumiarza.

[Owain]

płaskooponie?

Eee, chyba nie...
Trzaby spytać Wyspowców.

Po naszemu to kapeć. Ale kapeć to po zamojsku ciap. A po rzeszowsku pantofel. A laczek to już nie wiem. Więc chuj wi.

[Ligo]

Laczek po naszymu.

Dodano po 11 minutach 49 strzałach znikąd:
Bo po angielsku flat to mieszkanie, o ile wiem. Więc flat tire, to nieposprzątane mieszkanie?
Chyba, że opony w mieszkaniu. Tak tylko gdybam...

[wpk]

Apage!

I co, dalej nic?

Nic. I od dawna na nic nie liczę. Bo kto umarł, niech nie żyje.

[Ligo]

Każdemu może trafić się okres, ale tak w ogóle się nie poczuć?
Ech...

Chyba faktycznie trzeba spuścić kurtynę.