No to muszę Cię wyprowadzić z błędu - jak wyjdziesz z dowolnego "keyless" samochodu z kluczykiem, to silnik nie zgaśnie. Podobno względy bezpieczeństwa, na czym żerują amatorzy cudzej własności metodą "na walizkę". Ale dziwne, że Twój francuski cud techniki nie wyje, jak wyczuje, że wyszedłeś z kluczykiem, a silnik pracuje. Mój japoński wyje.Owain pisze:A dziś taka sytuacja.
Zaparkowałem niedaleko pracy, bo parking służbowy w remoncie. Po 8 godzinach wracam do auta, a ono otwarte, znaczy po lusterkach widzę, że nie złożone, bo drzwi zamknięte. Ale wchodzę, a w aucie gorąco jak w piekle a paliwo wyssane do zera. Okazało się, że auto przez 8 godzin chodziło odpalone, aż skończyło się paliwo. Najprawdopodobniej złożyły się na to dwie przyczyny, a to, że musiałem niedokładnie nacisnąć engine start/stop, a dodatkowo musiałem mieć kartę renault gdzieś w kieszeni obok telefonu, bo już zdarzało się, że auto się nie zamykało, bo telefon zakłócał sygnał z karty hands free. Więc pewnie silnik by się wyłączył jakby się zaraz zorientował, że nie ma karty w pobliżu, ale przez odejście od auta ze zblokowanym sygnałem z karty hands free, auto myślało, że kluczyk z kierowcą w środku. Brawo renault. Jak miło, że nikt nie odjechał, bo mógłbym szukać auta już pod Lwowem. Ściagnąłem kumpla z kanistrem i pojechałem do domu.
A z innej beczki, pod domem stanąłem pod Żabką, a tam widzę, że stoi zaparkowana Audi Q7 z otwartym bagażnikiem, a w bagażniku jakieś dziecięce plecaki, zakupy itp. No nic, może ktoś coś nosi, pakuje. Ale poszedłem na zakupy, wracam, auto dalej z otwartym kufrem, nikogo w pobliżu. No i miałem dylemat, bo może zaraz ktoś opieroli ten kufer z fantów, a z drugiej, może mnie ktoś zjebie albo islamiści zastawili pułapkę. No ale podszedłem, zamknąłem przyciskiem bagażnik, nic nie wybuchło. Może ktoś miał ten sam "elektroniczny" problem jak ja...
Zajebista ta nowoczesna technika.
Szmelcwageny i inne
- sorevell
- Posty: 2452
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
- danz1ger
- Posty: 5461
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szmelcwageny i inne
'"Za przekroczenie dopuszczalnego okresu wynoszącego 1 minutę kierowcy grozi mandat karny w kwocie 100 zł." Zakładając, że wypisywanie mandatu to pięć minut, dostałbyś ich 96 co daje 9600 złych. Przy okazji samochód byłby pilnowany. 

Black & White is All Right!
- vid3
- Posty: 8504
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Ale przecież zgasło. Ciekawe jakie ma spalanie. 5 l/h jak agregat PAB2?
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9338
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Szmelcwageny i inne
przyjemniej jak wrócił, to miał nagrzane, jak z Webasto.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- danz1ger
- Posty: 5461
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
- vid3
- Posty: 8504
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
To on tam na oparach przyjechał czy go przypchali?
W sensie samochód. Nie Owain.
W sensie samochód. Nie Owain.
- danz1ger
- Posty: 5461
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
- vid3
- Posty: 8504
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
A tak w temacie benzyny krwamać.
Dziś pojechałem na orlen z ciekawości po ile to. No i zatankowałem do pełna po 6,39.
Nie dużo, tylko za stówkę z haczykiem bo dużo nie brakowało.
Wracając po drodze ze zdziwieniem stwierdziłem, że u innych wszędzie jest po 6,32.
Cuda.
Dziś pojechałem na orlen z ciekawości po ile to. No i zatankowałem do pełna po 6,39.
Nie dużo, tylko za stówkę z haczykiem bo dużo nie brakowało.
Wracając po drodze ze zdziwieniem stwierdziłem, że u innych wszędzie jest po 6,32.
Cuda.
- danz1ger
- Posty: 5461
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szmelcwageny i inne
Ja tankuję w Shellu i mają ich kartę placę 30 groszy mniej za litr. Parę dni temu płaciłem 6,19.
Black & White is All Right!
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4363
- Rejestracja: 06.2019
Szmelcwageny i inne
ja tankuje najczesciej w domu, poza tym nie tankuje, nie mam tanka