Warte wzmianki obiektywy Nikona

[wpk]

Na co?

[danz1ger]

w mojej bananowej republice latamy jeszcze na F8

Dodano po 3 minutach 54 strzałach znikąd:

Na co?

na co f/8? chodzilo mi o najostrzejsze zdjęcia. powinienem robić na pełnej dziurze?

[puch24]

Znasz zdanie Woytka o zoomach i przysłonie. Nie ma co z nim o tym w ogóle gadać, bo tylko wykpi.

[cz4rnuch]

Woytek jak rasowy kotleciarz. Onli ef 1.4. No chyba, że ef 0.95.

[puch24]

Dokładnie tak.

[wpk]

Co za podłe kreatury!
Jeśli ja jestem kotleciarz, to jeden z Was jest mielony, a drugi pożarski.

A pytanie moje dotyczyło słowa NATO, którego użył ten osobnik z rodziny Biegaczowatych (Carabidae).

[cichykot]

ja nato jak na lato.
kotleciarzu

[zdyboo]

Woytku nikt Ci nie odbiera, żeś Ty najszlachetniejszy ze szlachetnych, czyli schabowy z chrupiącą panierką, ziemniaczkami z koperkiem i mizerią. I to schabowy skrupulatnie okrojony z żyłek. Creme de la creme i ambrozja kotleciarstwa w jednym.
To nic innego niż komplement był, nobilitacja właściwie.

[wpk]

Ojej! Dziękuję! Takiego komplementu to nawet od samego gavina nie dostałem!

[zdyboo]

Proszę bardzo.

Nawiązując do tytułu wątku.
Czy ktoś miał styczność z manualnym Nikkorem 28-50/3.5?
Kiedyś, w czasie mojego największego szaleństwa analogowego był taki okres, że chciałem kupić to szkło. Na RPA występowało niezwykle rzadko, a jak się już trafiło to cena była była słuszna. Niestety nie znalazłem żadnych wiarygodnych opinii czy to szkło jest warte uwagi. Papierowo wygląda fajnie, ale ogólnie manualne zoomy Nikona nie zbierają dobrych opinii. Może ten jest wyjątkiem. Ostatecznie nie kupiłem, bo stwierdziłem, że przy f/3.5 klin już by zaciemniało, co sprawdziłem potem na jakimś tele zoomie o takiej światłosile. Może nie zawsze, ale wystarczyło spojrzeć w wizjer pod lekkim kątem i już połówka klinu robiła się czarna. Oczywiście słaba dostępność i wysoka cena też nie pomogły.