Samki różne, kwadratowe i podłużne.

[puch24]

O
I to popieram.

[wpk]

Byś ino żar.

[puch24]

Jak co dobre, to czemu ni?

[wpk]

Właśnie!

[gavin]

Trzaśnie!

[sandor]

Nastał zły czas dla zwykłych Polaków. Teraz ci samozwańczy: POLAK-Patriota, Polak-Katolik, Polak-Prawy, Polak-Antylewak, Polak-zsercempoprawej..... poczują się panami, Polakami-Panami, wszystkiego i wszystkich. Teraz pojadą nad Bałtyk, albo do Zakopca, na zasłużone wakacje, za pińcet+, za pożyczone, za wykombinowane... A co! Polaka-Pana stać. Opluć i ośmieszyć: każdego kto zwiedził więcej niż wyżej wymienione, ciekawość świata, znajomość języków, opluć wszystko, Polak-Pan nie będzie kalał konsekrowanych ust obcą mową! Tam wreszcie ochleje się piwska, wydrze mordę z kur**ami i ch**jami na yntelygentów i warszafke. Opasłe brzuszyska powiezie powozem do Morskiego Oka, nad morzem wygrodzi se plaże, a co! Stać go, wreszcie jest wolność, wolność od roboty, wreszcie może nazywać kogo chce: pedałem, lesbą, elytą przywiezioną na tankach w 45, lewakiem, komuchem, gnojem z warszafki, a co! Teraz może! W razie czego Zbysio z Krakufka co jest oberprokuratorem go uniewinni.
Zaczyna się ostatni akt, miałeś chamie złoty róg ... ostała ci się ino polska bida z nędzą.
Świat nie będzie czekał na Polaków. Świat pędzi, a to szczepionki na wirusy, a to sztuczna inteligencja, a to gospodarka. Polacy, chyba z Węgrami wreszcie są sami, sami na pustkowiu, w nocnej ciszy, we własnym brudzie, można pierdzieć, bekać, nie ma ciapatych, nie ma pedałów. Wreszcie... NICZEGO NIE MA

Kilka refleksji jeszcze do tego obrazka. To jest tak stereotypowe, ze aż czy bolą.
Czas dla zwykłych Polaków - siebie zaliczasz od razu do tych zwykłych, no nie? Jakbyś wkoło nie popytał, to każdy Ci powie, ze on normalny, ale za to tamci... to faszyści, katole, komuniści. Nawiasem mówiąc komuniści nigdy nie nazywali siebie komunistami, a komunizmu nie uważali za ideologię.
Nie rozumiem dlaczego uważasz, ze moje wakacje są mniej zasłużone od Twoich? Za kombinowane, za pożyczone, za ukradzione. Naprawdę masz taki obraz polskiej rodziny? Propaganda mózgi nieźle wytrzepała. Kolego myślisz, ze te patologiczne rodziny, to jak będa miały wybór - jechać na wakacje, albo jeszcze więcej przepić, to pojadą do Zakopca, czy tam Władysławowa?
Znajomość języków. Po takiej mocnej przemowie, to jestem przekonany, że pan zna przynajmniej trzy. Swój własny i dwa od butów.
Wolność od roboty. Chłopie zmartwię Cię, pracuję zarówno ja, jak i moja żona. Tak Cie boli, ze te parę zł na polskie dzieci idzie? To wyobraź sobie, ze te 500, to z moich ciężko zarobionych. Nikt mi tego za darmo nie dał w prezencie, ani Ty, ani rząd. Taka premia za wysiłek włożony, w codzienny trud opieki.
Co do mojego języka tu na forum, to cóż pozostawia on nieco do życzenia, i bardziej wrażliwe osoby mają prawo czuć się zdegustowane. Jest to świadome stosowanie elementu prowokacji, żeby wywołać jakąkolwiek reakcje, czasami tez w celach rozrwkowych.
Świat pędzi i nie będzie na nas czekał. Tak pędzi, tylko, ze już dawno w niewłaściwym kierunku i po ślepym torze. Rozejrzyj się chłopie.
Manifest z Vantotene Spinellego jest konsekwentnie realizowany. Rewolucja komunistyczna dzieje się na naszych oczach, na razie w sferze społeczno-obyczajowej. Rewolucjoniści dążą jak zwykle do rozp... istniejącego porządku, żeby na jego gruzach zbudować od podstaw ten wlaściwy. Z tym rozpieprzaniem dobrze im idzie, zawsze był problem z punktem drugim.
Był zarzut, ze napisałem o żydowskiej TV TVN. Telewizja ta należy do amerykańskiego koncernu Discovery Communications. Zobacz sobie kto jest CEO tego koncernu.
Nie martw się, nikt nas z UE ne wyrzuci. Tak długo, jak długo kasa będzie się zgadzać. Jesteśmy rynkiem zbytu, kupujemy w tych Lidlach, trzymamy kasę w bankach zagranicznych, bierzemy w nich kredyty na domy i mieszkania, ciągle jesteśmy relatywnie tanią siła roboczą, dla zagranicznych fabryk. Tak ma być.

[wpk]

Uuu... "Dziady", "Godzina przestrogi"... Czekamy na "Godzinę miłości".

[zdyboo]

Chyba Ty.

[wpk]

Chyba Ty.

Czy to "Godzina przestrogi" wobec mnie?

[zdyboo]

Raczej moja "Godzina zaprzeczenia".