crème de la crème
vid3
Posty: 8573 Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:
#301
Post
autor: vid3 » 18 kwie 2019, 15:43
Zbyt to skomplikowane.
Nie potrafię skonstruować dopełniacza liczby mnogiej.
To jakiś horror ortograficzny.
Dodano po 1 minucie 14 strzałach znikąd:
No jak ... jeździć bez tego czegoś pod stopami?
Dodano po 2 minutach 55 strzałach znikąd:
Przykład użycia wg WikiPe...di
Off Topic
przykłady:
(1.1) Mam wrażenie, że pedał sprzęgła nie działa.
(2.1) Co się gapisz, pedale?!
wpk
wpkx
Posty: 38825 Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:
#302
Post
autor: wpk » 18 kwie 2019, 15:53
E no... Kogo? Czego? "Tych pedał" przecież.
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9432 Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
#303
Post
autor: rbit9n » 18 kwie 2019, 15:57
o, jeden kolega miał flaminga z nexusem, ale zepsutym, planety się posypały.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
vid3
Posty: 8573 Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:
#304
Post
autor: vid3 » 18 kwie 2019, 16:02
Razu pewnego lewe prawemu pedało przygadało
aby się baczniej rozglądało,
ponieważ na ścieżkę napadało,
i przednie koło rozbryzgało
i ochlapało to pedało.
wpk
wpkx
Posty: 38825 Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:
#305
Post
autor: wpk » 18 kwie 2019, 16:04
A planety szaleją, szaleją, szaleją i śmieją się, śmieją się, śmieją
A planety szaleją, szaleją, szaleją i śmieją się, śmieją się, śmieją...
puch24
#306
Post
autor: puch24 » 18 kwie 2019, 16:12
Mój pierwszy rowerek to była "Żabka", ale mało na niej jeździłem, bo nie umiałem.
Jak się nauczyłem, byłem już za duży na Żabkę i dostałem Flaminga, bo takiego sobie zażyczyłem. Podobał mi się kształtem. Był to najgłupszy pomysł, bo Flaming był najcięższy ze wszystkich składaków i bardzo ciężko się nim jeździło.
A potem miałem Waganta, którego bardzo lubiłem i długo na nim jeździłem.
wpk
wpkx
Posty: 38825 Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:
#307
Post
autor: wpk » 18 kwie 2019, 16:13
Też miałem Flaminga. Noblesse oblige.
puch24
#308
Post
autor: puch24 » 18 kwie 2019, 17:15
Wygląd miał dystyngowany. Podobnie, jak jego mniejsza wersja, Pelikan. Ale waga... ponad 17 kg.
Czajka była ze 3 kg letciejsza.
nordenvind
#309
Post
autor: nordenvind » 18 kwie 2019, 18:33
Miałem kolarzufkę od Rometa w latach 70tych i nie pomnę nazwy.
puch24
#310
Post
autor: puch24 » 18 kwie 2019, 18:50
Szczytem lansu był chyba czeski Favorit...