Wszystko co napisales jest w tym wywiadzie o botach, o robotyce, o tym że nie wiadomo jak AI rozegra relację z człowiekiem, o uczeniu maszynowym(deep learning), o bazach danych uzytkownikow socjali i o konieczności przewidzenia i zrozumienia toku rozumowania takiej AI.vid3 pisze:Zacząłem czytać ten wywiad i odniosłem wrażenie jakbym czytał teksty Leny.
Wszystkim AI kojarzy się jako gadająca głową (botem) z którą można pogadać a następnie wyłączyć.
Ewentualnie robotem przynoszący herbatę.
Mało kto bierze pod uwagę coś takiego jak AI rozproszona,
która nie będzie miała ochoty się ujawnić,
ale będzie miała wpływ na wszystko co się dzieje na ziemi.
Będzie mogła manipulować ludźmi tak jak jej się to spodoba.
W zasadzie to się już dzieje - tyle, że jeszcze rączkami ludzi.
Pewni ludzie używają rożnych technik socjologicznych.
Bawią się nami. Patrzą na społeczeństwa jak na rój którym można sterować.
A, że nie jest to proste, przekładaj swoje badania na algorytmy i wtłaczają w globalną sieć
razem z ogromnymi ilościami danych o ludzkich zachowaniach.
Rezultaty techniki uczenia maszynowego już teraz zaskakują samych twórców.
Na wejście ładują masę informacji, uruchamiają proces uczenia maszynowego i patrzą co otrzymają na wyjściu.
I mówią, ... o kurwa ... człowiek by na to nie wpadł.
Rozumiecie ? Przyznają, że człowiek by na to nie wpadł !
Co to oznacza ?
Że, obok nas pojawiło się coś czego człowiek nie jest w stanie zrozumieć,
nie jest w stanie prześledzić toku rozumowania procesu który właśnie się odbył.
Czyli, że co - jest głupszy niż maszyna którą stworzył.
To się już dzieje.
A ludziska się cieszą, że wkrótce nie będą musieli pracować, kierować pojazdami.
Wsiądziesz do samochodu, a samochód dowiezie cię do celu.
Oby nie do spalarni odpadów.
Akurat ta Pani ma wiedzę i kompetencje, w tej właśnie dziedzinie.