Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W garniaku - prezesse oblige.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kupowanie dużego AGD w MM przez neta to nie jest zabawa dla miętkich faj.
W poniedziałek wieczorem kupiłem kuchenkę gazową, ale z elektrycznym piekarnikiem. Była na stanie w jednym sklepie we Wro, zamówiłem z wniesieniem i montażem, co by gaz nie wybuchł był i czasem nie poskładał mojej wielkiej płyty. Dodatkowo zamówiłem odbiór starej kuchenki celem przekazania do recyklingu.
Dostałem emila z linką do śledzenia zamówienia. Sprzęt był na stanie we Wro to szybko dostałem info, że przekazali swoim kurierom DTS, dostawa we wtorek, w godzinach 22 - 00. Trochę późno, ale spoko.
Na drugi dzień panowie kurierzy/monterzy zadzwonili najpierw, a potem się zjawili wczesnym popołudniem. Zamknęli dopływ gazu, wymontowali starą kuchenkę i zamontowali nową, sprawdzili czujnikiem, nawet ustawili zegarek i zrobili szybki test wszystkich palników. Zabrali też starą kuchenkę. Czas operacyjny 20 minut. Szybko, miło i sprawnie.
We wtorek kupiłem pralkę, tym razem we Wrocławiu nie było, zatem nie było opcji montażu, ale pralkę łatwiej się montuje, zatem luz. Dam radę.
Tego samego dnia przyszło kilka emili, że potwierdzają, że przekazali DPD i sznurek do strony DPD. Tam status, że przesyłka zgłoszona, ale nie przekazana. Na stronie MM status, przesyłka w przygotowaniu. OK, czekam.
W czwartek dzwoni pan z firmy, która w ramach umowy z MM odbiera AGD do utylizacji. Nie był nawet zdziwiony czy obruszony, że sprawa z kuchenką nieaktualna. Przeprosiłem za zamieszanie i rozłączyliśmy się w pokoju.
Wieczorem przychodzi SMS, że DTS w piątek dostarczy pralkę, między 12, a 16. OK, super. Statusy na stronach MM i DPD bez zmian.
W piątek, czyli dziś dzwoni przed ósmą kurier, że za godzinę, maks półtorej będzie z pralką. I faktycznie był. Wnieśli i zapytali tylko czy rozpakować. Podziękowałem, bo na styropianie łatwiej będzie przepchnąć do łazienki.
Po zakończeniu zdalnej, zamontowałem, z czego najwięcej czasu zajęło mi wypoziomowanie, ale w 45 minut się wyrobiłem.
Statusy na stronie MM i DPD nadal "w przygotowaniu".
W poniedziałek wieczorem kupiłem kuchenkę gazową, ale z elektrycznym piekarnikiem. Była na stanie w jednym sklepie we Wro, zamówiłem z wniesieniem i montażem, co by gaz nie wybuchł był i czasem nie poskładał mojej wielkiej płyty. Dodatkowo zamówiłem odbiór starej kuchenki celem przekazania do recyklingu.
Dostałem emila z linką do śledzenia zamówienia. Sprzęt był na stanie we Wro to szybko dostałem info, że przekazali swoim kurierom DTS, dostawa we wtorek, w godzinach 22 - 00. Trochę późno, ale spoko.
Na drugi dzień panowie kurierzy/monterzy zadzwonili najpierw, a potem się zjawili wczesnym popołudniem. Zamknęli dopływ gazu, wymontowali starą kuchenkę i zamontowali nową, sprawdzili czujnikiem, nawet ustawili zegarek i zrobili szybki test wszystkich palników. Zabrali też starą kuchenkę. Czas operacyjny 20 minut. Szybko, miło i sprawnie.
We wtorek kupiłem pralkę, tym razem we Wrocławiu nie było, zatem nie było opcji montażu, ale pralkę łatwiej się montuje, zatem luz. Dam radę.
Tego samego dnia przyszło kilka emili, że potwierdzają, że przekazali DPD i sznurek do strony DPD. Tam status, że przesyłka zgłoszona, ale nie przekazana. Na stronie MM status, przesyłka w przygotowaniu. OK, czekam.
W czwartek dzwoni pan z firmy, która w ramach umowy z MM odbiera AGD do utylizacji. Nie był nawet zdziwiony czy obruszony, że sprawa z kuchenką nieaktualna. Przeprosiłem za zamieszanie i rozłączyliśmy się w pokoju.
Wieczorem przychodzi SMS, że DTS w piątek dostarczy pralkę, między 12, a 16. OK, super. Statusy na stronach MM i DPD bez zmian.
W piątek, czyli dziś dzwoni przed ósmą kurier, że za godzinę, maks półtorej będzie z pralką. I faktycznie był. Wnieśli i zapytali tylko czy rozpakować. Podziękowałem, bo na styropianie łatwiej będzie przepchnąć do łazienki.
Po zakończeniu zdalnej, zamontowałem, z czego najwięcej czasu zajęło mi wypoziomowanie, ale w 45 minut się wyrobiłem.
Statusy na stronie MM i DPD nadal "w przygotowaniu".
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zapewne przywiozą Ci kolejne.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sam jestem ciekaw.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Czy ktoś ma dziś imieniny? Możliwe. Bez życzeń. Dziękuję i na wzajem. Czy jak zamiast torty zjem orzechy i popiję ajerkoniakiem to zrobi się torcik orzechowy?
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. MiM
- vid3
- Posty: 8576
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jakby co, to wszystkiego najlepszego!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kurde! Ty naprawdę masz dziś imieniny! Wszystkiego naj, a szczególnie torciku!aisoglaM pisze: ↑17 paź 2020, 10:22
Czy ktoś ma dziś imieniny? Możliwe. Bez życzeń. Dziękuję i na wzajem. Czy jak zamiast torty zjem orzechy i popiję ajerkoniakiem to zrobi się torcik orzechowy?
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. MiM
PS Ale to zdjęcie chyba raczej na pewno z urodzin...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie czepiajmy się szczegółów.
Dzięki Puchu, dzieki Wupeku <3
Torta niet. Ajerkon ok
Dzięki Puchu, dzieki Wupeku <3
Torta niet. Ajerkon ok
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14717
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mi się taki głupi dowcip przypomniał, podobno z życia wzięty. Gość miał taką fantazję, by mu ktoś kupę na klatę usadził, ale się wstydził, ale zapytał jakiejś rosyjskiej leśnej kurtyzany, a ona rozbrajająco: "Torcik? Nie ma sprawy. 30 złotych!".
Sowy nie są tym, czym się wydają...