Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9443
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
zgadza się, trochę synek nie wyhamował
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Duże straty?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
3 bochenki
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Krojone czy całe?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wszedł na trzy kromki
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 01.2019
- Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Po przylocie musiała wypełnić jakieś papiery i później dostała do domu. Ale to było na początku tego syfu. Najlepiej dowiedzieć się we właściwym Sanepidzie bo teraz mogły ich papiery już ,,zasypać''.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Koronobus.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9443
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
szybko nie jechał. na szczęście w szyi nie chrupnęło.wpk pisze:Duże straty?
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Fakt, mogło być gorzej. Co z tym dalej zrobisz?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Czasami warto po takim wjeździe sprawdzić pod zderzakiem pas tylny.