Kota dawno nie było
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kota dawno nie było
Taka smętna informacja. Zostałem bez kotów. W czwartek Kowboy pojechał do nowego domu, do ciotki mojej koleżanki, oboje emeryci, też jest tam drugi kot, duży dom, ale koty niewychodzące, będzie mu dobrze. Przed chwilą była żona zabrała Pirxa. Chciałem poszukać mu lepszego domu, ale się uparła. Niestety, nie sprawdziłem się jako opiekun, przerosło mnie to, dodatkowo mam zapowiedziane delegacje od szefa jako singiel do Wawy, tylko nie wiem kiedy, bo pandemia. Nawrót choroby, półtora roku w bólu i w tym mieszkaniu, potem odejście żony, rozwód i to wszystko jednak zryły mi beret dość konkretnie. Walka z Lambliozą, całe szczęście zakończona wygraną co potwierdziły wyniki, dźwiganie żwirku i utknięcie tu, dopełniły dzieła. Ani mi z tym dobrze, ani fajnie, ani miło, więc jak ktoś chciałby mnie jebać albo moralizować, to uprzejmie proszę, by spierdalał. Nie tłumaczę się, nie oczekuję zrozumienia - informuję tylko.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kota dawno nie było
Owain, sprawdziłeś się. Uratowałeś i wyleczyłeś dwa życia, dwa kociska i zrobiłeś wszystko co mogłeś na tą chwilę.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Co mam powiedzieć? Wiem.
Dodano po 5 minutach 52 strzałach znikąd:
PS I wiem, że jak zwykle obdzielasz innych swoimi frustracjami.
Jola mówi, że teraz będzie Ci jeszcze gorzej.
To nie zarzuty, to stwierdzenie faktu.
Obyśmy się mylili.
Dodano po 5 minutach 18 strzałach znikąd:
PS2 OK, wiem - mam spierdalać.
Dodano po 5 minutach 52 strzałach znikąd:
PS I wiem, że jak zwykle obdzielasz innych swoimi frustracjami.
Jola mówi, że teraz będzie Ci jeszcze gorzej.
To nie zarzuty, to stwierdzenie faktu.
Obyśmy się mylili.
Dodano po 5 minutach 18 strzałach znikąd:
PS2 OK, wiem - mam spierdalać.
Re: Kota dawno nie było
Co można rzec? Jak wyżej: sprawdziłeś się, pomogłeś, uratowałeś, wyleczyłeś.
Szkoda, ale to nie koniec świata.
Uszy do góry.
Kiedyś i w naszym ugołkie budiet sołnce.
Szkoda, ale to nie koniec świata.
Uszy do góry.
Kiedyś i w naszym ugołkie budiet sołnce.
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Re: Kota dawno nie było
Okruch słonecznych karaibów zamknięty w buteleczce jest w drodze, tak że prezesie, będzie dobrze.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kota dawno nie było
Ale szelki to nad Wyrwigłąbką!
- danz1ger
- Posty: 5643
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1732
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont