Kota dawno nie było
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14719
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kota dawno nie było
No, no, już mnie wczoraj Woytek powiedział, że A7II już nie robi zdjęć, ino A7III kupować mi trza!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kota dawno nie było
Kupisz a po chwili pokażą IV i znowu nie będziesz miał czym focić
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1732
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kota dawno nie było
mój jeszcze robi, może dlatego, że mu zabroniłem woytka czyta.
taki mądry to niech se M10R kupi, bo te stare tez nie robią uż nic.
a jak mu nie pasi to niech spływa.
taki mądry to niech se M10R kupi, bo te stare tez nie robią uż nic.
a jak mu nie pasi to niech spływa.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14719
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kota dawno nie było
Samuraj zawsze ma drogę.
"Ostatnie życzenie" to raczej o Pentaxie.
"Czas pogardy" faktycznie o Sony.
"Ostatnie życzenie" to raczej o Pentaxie.
"Czas pogardy" faktycznie o Sony.
- danz1ger
- Posty: 5659
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kota dawno nie było
mam Samuraja X3.0 i długa to droga, żeby skończyc rolkę filmu (nominalna liczba klatek x2).
A jednak ktoś kręci.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Przepraszam, że się wtrącam, ale czy "Udręka i ekstaza" to o Canonie?
Re: Kota dawno nie było
Ale format DX, którym Woytek głęboko pogardza. (to o samuraju).
Swoją drogą, a propos negatywów i czasu oczekiwania na wywołanie, itp., był kiedyś pomysł i nawet patent na karty pamięci z pamięcią WORM - Write Once Read Many. O ile pamiętam, zapisane zdjęcie można było skasować, ale już nie nadpisać. Zasadą miało być przechowywanie kart tak, jak wywołanych negatywów w albumie. Ale pomysł nie chwycił.
Swoją drogą, a propos negatywów i czasu oczekiwania na wywołanie, itp., był kiedyś pomysł i nawet patent na karty pamięci z pamięcią WORM - Write Once Read Many. O ile pamiętam, zapisane zdjęcie można było skasować, ale już nie nadpisać. Zasadą miało być przechowywanie kart tak, jak wywołanych negatywów w albumie. Ale pomysł nie chwycił.
Re: Kota dawno nie było
A Wy, czytaci, jaką książkę o Nikonie proponujecie?
Bo "Droga przez mękę" owszem, pasuje, ale nie do Nikona, tylko do aparatów radzieckich, co pozostaje w tym samym kręgu geograficznym, językowym i kulturowym.
"Na zachodzie bez zmian" to o upadku niemieckiego i szwedzkiego przemysłu fotograficznego.
"Słońce też wschodzi" to o aparatach japońskich.
"Pożegnanie z bronią" to o fotografie, któremu upadła na beton japońska lustrzanka średnioformatowa.
Bo "Droga przez mękę" owszem, pasuje, ale nie do Nikona, tylko do aparatów radzieckich, co pozostaje w tym samym kręgu geograficznym, językowym i kulturowym.
"Na zachodzie bez zmian" to o upadku niemieckiego i szwedzkiego przemysłu fotograficznego.
"Słońce też wschodzi" to o aparatach japońskich.
"Pożegnanie z bronią" to o fotografie, któremu upadła na beton japońska lustrzanka średnioformatowa.
Re: Kota dawno nie było
O Nikonie to "Raj utracony", "Czas zmierzchu" i "Żółte ślepia".