Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38825
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4821

Post autor: wpk »

Ale i tak chwała, a ja trzymam kciuki za kota z Ulą/Ulę z kotem.
I obyś Ty dał radę z obojgiem. :)
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4822

Post autor: Owain »

Kot właśnie (zaocznie) otrzymał imię: Pirx.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38825
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4823

Post autor: wpk »

No to musi zostać.
Rzekłem.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4824

Post autor: Owain »

Tylko hełm Vadera dla Uli muszę kupić i będzie git.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38825
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4825

Post autor: wpk »

Chętnie się dołożę.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4826

Post autor: Owain »

Jeden plus. Wreszcie będzie sapać w łóżku. :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4827

Post autor: Owain »

Bardzo wygodnie. Na razie sypiam w stoperach i opasce na oczy (takiej własnie z Vaderem) ale hełm odcinający od otoczenia byłby bomba. I nie tylko w łóżku.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38825
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4828

Post autor: wpk »

Czyli oboje go potrzebujecie? Dvader...
puch24

Re: Kota dawno nie było

#4829

Post autor: puch24 »

No, dobrze, że kotu ma się na życie...

Dodano po 7 minutach 44 strzałach znikąd:
A z Ulą może być różnie. Może się uczulić jak jasna cholera, a może też się odczulić.
Jeśli poczuje się źle, radzę natychmiast ewakuować kota, bo jak kot dłużej posiedzi, to tego alergenu z mieszkania nie usunięcie inaczej niż napalmem. To wchodzi w ubrania, dywany i meble picerowane.
Tak mi powiedziała alergolożka/pulmonolożka, gdy w testach wyszło mi dość silne uczulenie na kota, i faktycznie, wtedy słabowałem. Zapytałem, czy mam usunąć kota. Powiedziała, że to nic nie da, potrzeba kilku lat, remontu w mieszkaniu, dokładnego prania wszystkich ubrań, itd. Więc tylko posłusznie łykałem i wdychałem leki.
Faktem jest jednak, że od czasu, gdy nie mam kota, mam trochę mniej problemów oddechowych.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38825
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4830

Post autor: wpk »

Maciek!!! Ty cholerna Kassandro.
ODPOWIEDZ